Wpis z mikrobloga

@FlyOnTheWall: problem macie, bo prawdziwej zupy nie jecie, tylko jakieś rozgotowane warzywa z Vegetą czy innym syfem.

Polecam spróbować wywaru z kości wołowych, tylko takiego prawilnie gotowanego przynajmniej 14-16 godzin. I dopiero do czegoś takiego dodać warzyw i nazwać to zupą.
  • Odpowiedz
@FlyOnTheWall: dobrze zrobiona np. pomidorowa czy ogórkowa, na mięsie i warzywach, zaciągnięte śmietanką i w przypadku pomidorowej z makaronem czy ryżem, zdaje sprawę jako obiad całkowicie. Nawet jakbym chciała to bym po tym juz nic nie zamieściła. Mój niebieski, który potrafi wepchnąć w siebie bardzo duzo, nie narzeka na głód, a nawet sie cieszy na taką zupę.
  • Odpowiedz