Wpis z mikrobloga

Tak mnie wzięło na zastanowienie się nad usługą wypłaty gotówki podczas zakupów. Usługa w Polsce jest bardzo niszowa, liczba punktów praktycznie nie zwiększa się. Zawsze zastanawiało mnie czemu. Przecież to dodatkowa okazja, aby przyciągnąć płacących kartą do sklepu.

Ale odpowiedź, choć całkowicie nielogiczna, może nasuwać się sama. Jak nie wiadomo bowiem o co chodzi, to zawsze chodzi o pieniądze...

Czasami zastanawiałem się, czy sklepy przypadkiem nie płacą za takie transakcje, ale wydawało sie to tak absurdalne, że wręcz niemożliwe.

Otóż, gdy wypłacamy pieniądze z bankomatów, bank płaci właścicielowi bankomatów (na podstawie podpisanych umów). Oczywistym jest jednak, że bank nie płaci sklepom za wypłatę.
Co więcej, wiele banków dolicza za takie transakcje opłaty (zwykle 50gr-1zł).
Absurdalnym by się tym bardziej wydawało, aby za takie transakcje dodatkowo obciążany był sklep, prawda?

Ale chyba jednak tak jest - to by wyjaśniało, dlaczego jest tak mało punktów obsługujących takie transakcje. Być może nie będzie to 0,5% od transakcji, ale złodzieje z banków pewnie i na tym położyli łapy. Mielibyśmy wtedy sytuację, gdy za wypłatę z cashbacka w skrajnej sytuacji, nie dość, że bank nie płaci, to na dodatek, kładzie łapę i na prowizji od nas (1zł) i na prowizji od sklepu.

Ktoś zorientowany może w tej kwestii?

#cashback #bankomat #aliorsync #visa #mastercard
  • 1
  • Odpowiedz