Wpis z mikrobloga

Mam dziewczynę-trolla. Znaczy się, nie z wyglądu tylko z charakteru. I tak się składa, że lubimy chodzić na imprezy, ale jest jeden problem. Jestem w #!$%@?ę zazdrosny i przez pierwsze miesiące związku, nie potrafiliśmy sobie z tym poradzić... aż w końcu pojawił się pomysł.

Wchodzimy na dyskotekę i udajemy znajomych, ona idzie gdzieś do baru i generalnie udaje taką do wzięcia. Ja sobie w międzyczasie spędzam czas ze znajomymi, popijamy coś i gadamy, a od czasu do czasu na nią zerkam. Jak podchodzi jaki stulejarz, albo taki wylaszczony rurkowiec 56 kilo z telefonem w spodniach i zarywa do mojego różowego, to wtedy wykonuję ruch. Wstaję, podchodzę do niej i zgrywam tego TYPOWEGO SAMCA ALFA ze wszystkich #rakcontent. Łapię ją za barek, zwracam jej uwagę i strzelam jakimś tekstem typu "Bolało, jak spadłaś z nieba?", a ona zalotnie się chichra i daje mi soczystego buziaka. Wszystko na oczach stuleji.

Potem się zastanawiam tylko, czy biorą ze mnie przykład i faktycznie podchodzą do innych lasek z tymi na maxa oklepanymi tekstami ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#heheszki #truestory
  • 4