Wpis z mikrobloga

Naprawdę wierzysz, że autyzm nie ma żadnego związku ze szczepieniami


@Szczepienie: Wierzyć można w Boga, albo Bogu.
Nie ma badań naukowych potwierdzających jednoznacznie związek szczepień z "epidemią autyzmu" (jak lubią pisać ludzie na blogspocie), więc nie jest to kwestia wiary lub niewiary, bo nauka nie opiera się na wierze.

wiesz na jakiej podstawie Włoski sąd tak orzekł? wyssał z palca czy biegli wysunęli takie stanowisko jako najbardziej prawdopodobne?


nie wiem, czy
@jack-lumberjack: "Wierzyć można w Boga, albo Bogu"

Nie tylko, wierzyć można w coś co nie udało się udowodnić. Np. Ty wierzysz na 100%, że szczepienia nie mają absolutnie nic wspólnego z objawami ze spektrum autyzmu czyli ASD. Dlaczego w to wierzysz? Nie wiem. Bo takich badań nie przeprowadzono, przeprowadzono wiele innych medialnie okrzykniętych takimi ale były inne.

Poza tym w medycynie rzadko kiedy jest 100% gdy wprowadzamy coś do organizmu i
Btw. na to samo powołuje się też jeden dość znany poseł:

To jest właśnie problem antyszczepionkowców. Powołują się na artykuły o artkułach, które w bibliografii podają inne artykuły na blogspotach. Żadnej wartości merytorycznej popartej badaniami. nic. Same artykuły i filmy "z żółtymi napisami"...


@jack-lumberjack: śmieszne bo po prostu nie czytałeś http://szczepienie.blogspot.com/p/encefalopatia-autyzm-mmr-szczepienia.html nie zajrzałeś nawet, a wpierasz mi jakieś idiotyzmy

1) link do posła był jako ciekawostka
2) w linku jakim teraz