Wpis z mikrobloga

@ruthemann: nie sądzę, żeby cokolwiek miałoby walić mi na mózg. Na świecie jest dużo więcej rzeczy wartych zobaczenia, spróbowania lub poznania, żeby starczyło mi na co najmniej kilka żyć i nie widzę potrzeby, żebym musiał jeszcze ograniczać sobie czas wolny siedzeniem w pracy. Pewnie są tacy, którzy lubią swoją pracę lub lubią pracę samą w sobie, ale ja się do nich szczęśliwie nie zaliczam.
@Kampala: Tylko czy nie widzisz osób, które w życiu nic nie robią? Jakieś bzdurne seriale, albo losy sąsiadów śledzą. Mają wolny czas, ale nic z tego nie wynika. Czy oby nie skończyło się katastrofą, bo większość ludzie nie znalazłaby zajęcia mimo ogromu możliwości?
@ruthemann: widzieć widzę, tylko marnotrawienie i zabijanie czasu nie oznacza jeszcze, że osoba robiąca to nie ma zajęcia. Ma, może głupie, ale wystarczające do zabicia czasu. Zresztą, często bywa tak, że im człowiek głupszy, tym szczęśliwszy.