Wpis z mikrobloga

Mirce też tak macie?

Ogólnie mam ułożoną stylówkę. W sumie ogarnięcie całej stylówy zajęło mi rok, co przez to rozumiem? Przejście z bluz na ogarnięty swetry, kilka zegarków, kilka koszul i nie mówię tutaj o białych koszulach z kołnierzem cobym wyglądał jak wujek Janusz, który idzie na imieniny do Grażyny. Do tego kilka par butów, choć głownię chodzę w AF1 oraz Caprii II. Ale wciąż mi mało, myślę teraz nad detalami.

No ogólnie skompletowałem (dosłownie) całą szafę od nowa. Trochę cbl to pochłonęło, ale był to proces rozłożony w czasie.

Jakaś bransoletka na rękę czy coś.. też tak macie, że widzicie czasem jakieś fajne stylówy i nie mówię tutaj o jakimś pieprzonym pedalistwie typu rurki srurki, bo akurat tego rodzaju "mody" to ja nie toleruje, tylko normalna, elegancka, a po częsci minimalistyczna stylówka i sobie myśliscie:

o #!$%@?! Jak on coś takiego #!$%@?ł, podoba mi sie


I myślicie tutaj nad czymś nowym. Co by tutaj teraz dodać

Czy to ja jestem jakiś #!$%@?, powinienem założyć prawilną bluzę JP/Ganja, ściąć włosy na zero, założyć dres i iść na miasto?

#modameska #ubierajsiezwykopem
  • 8
@Sebeq92: koszul mam kilka :) pewnie ze dwie się znajdą typu "wyjscie do grażyny na imieniny". Jedna z długimi rękawami, ale nie typowo "odświętna" czyli biała, a ciemna. Idealna na jakieś lekko "oficjalne" wyjścia czyli gdzieś na coś, do klubu czy coś. A do tego dochodzą jeszcze 3 z krótkim rękawem. Lniana czyli typowo na upalne dni, granatowa lecz ze sztywnego materiału więc ona już podchodzi pod inne wyjścia xd wiesz..