Wpis z mikrobloga

Dzien dobry mircy. Na fali ostatnich postow o dylatacji czasu i podrozach miedzygwiezdnych naszlo mnie takie przemyslenie:
Zalozmy, ze zbudowalismy ten hipotetyczny statek zbizajacy sie do predkosci swiatla, powiedzmy 99,999%
Dla zalogi statku mija rok podrozy, na ziemi mija w tym czasie kilka czy kilkanascie tysiecy lat. I tu pojawia sie pytanie, jak nawigowac takim ustrojstwem? Przeciez inne ciala niebieskie ktore wyliczylismy sobie, ze miniemy np za 5 lat, mijamy po minutach. Jak sie z czyms nie zderzyc? No i do tego pytanie, gdyby statek mial okna, jak by to wygladalo patrzec przez takie okno ( z kazdej strony) czy kosmonauci widzieli by ze wszystko smiga duzo szybciej niz powinno a ktos zagladajacy z zewnatrz widzial by zaloge w bezruchu? Pomozcie bo mi bania peknie :D
#kosmos
  • 12
@alfto: wewnątrz minie rok, a rok świetlny to odległość a nie prędkość. Prędkość masz 99,9999% światła czyli światło przez rok przebędzie taką właśnie odległość czyli rok świetlny.