Wpis z mikrobloga

Witamy Państwa ponownie!
Cały dzień spędziłam na przygotowaniach do zdjęcia weryfikującego. <3
Dobra,a teraz tak na serio.
Nie mogłam wytrzymać bez jakiejś informacji czy coś,więc już o 16 wyjechałam. I bardzo dobrze,bo okazało się,że pani weterynarz była już o tej porze,a mogło jej nie być o tej 17...

Lekarka powiedziała,że jest różnica co do wczoraj,czyli z dnia na dzień jest coraz lepiej.
Więc tym,co mówili,żeby uśpić- kij w oko!
Słaba jest wciąż,ale całkiem przytomna,możliwe,że wstrząśnienie mózgu ma już za sobą. Wet powiedziała,że wyjdzie z tego.
No a z tą żuchwą,to będzie problem. Bo ja spodziewałam się maksymalnie 350 zł,a wet powiedziała,że może to być nawet ponad 500 zł...
Wet potwierdziła- typowo domowy kot,wyżywiona tak jak trzeba(ani za chuda,ani za gruba).


I zdjęcie(wrzuciłam je także pod znalezisko i do powiązanych,choć teraz to już pewnie niewiele osób zobaczy).
Zbyt piękne nie jest,no ale trudno,żeby pacjent wyglądał olśniewająco.


Dziękujemy za zaufanie i pomoc finansową,a ze swojej strony,także za pomoc duchową.
Jutro nowe informacje. ;)

Aha. Jeszcze jedno. Nie wiem,czy to dobrze,czy źle,ale gdyby nie trafiła na weekend do weta,bez leków i kroplówki prawdopodobnie by nie przeżyła...
#felicjazdrowieje #pokazkota
ostrzyjnoz - Witamy Państwa ponownie!
Cały dzień spędziłam na przygotowaniach do zdj...

źródło: comment_KFcqkRBMNRVM5fGcOdCPIJ8X0jGGP0Ww.jpg

Pobierz
  • 128
  • Odpowiedz
Kolejna osoba... Ludzie,miejcie litość...


@ostrzyjnoz: ale że co? Też pierwsze skojarzenie, jakie miałem, było z tym memem. Poza ty, to nic obraźliwego.
  • Odpowiedz
Bo ja spodziewałam się maksymalnie 350 zł,a wet powiedziała,że może to być nawet ponad 500 zł...


@ostrzyjnoz: masz RTG żuchwy ? w którym miejscu jest pęknięcie, moja kotka gdy spadła z okna miała peknięte podniebienie i żuchwę, też ponoć trudne miejsce, z podniebieniem nic żeśmy nie robili bo weterynarz takie samo prawdopodobieństwo jest po operacji że się prawidłowo zrośnie co i bez niej, a żuchwa 300zł z lekami i kompletem
tabarok - > Bo ja spodziewałam się maksymalnie 350 zł,a wet powiedziała,że może to by...
  • Odpowiedz
@haker_proker: Jestem jak kocie pazurki. Czasem chowam,czasem wystają. ;)
@tabarok: RTG żuchwy nie mam,na razie było wykonane ogólne,żeby wiedzieć,czy nie ma kręgosłupa pękniętego. Lekarka dawała jej małe szanse,więc nie chciała jej męczyć badaniami. Ma pęknięte po boku i jest to trudne miejsce(zazwyczaj,przy zderzeniach z autem,pęka z przodu,i da się to łatwo załatwić). Mówię,lekarka powiedziała,że może to być koszt nawet ponad 500 zł. Okaże się,jak już Felicja będzie na
  • Odpowiedz
@ostrzyjnoz: gratuluję postawy. Dodałabym coś o siebie, ale wypłata 10tego dopiero;) Jak nadal będzie potrzebne wsparcie po 10tym to chętnie coś od siebie dorzucę:) 3mam kciuki za kotełkę.
  • Odpowiedz
@ostrzyjnoz: Dziwię się po prostu. W takiej chwili nie myślałabym o pisaniu żadnych kartek, a tym bardziej wożeniu ich do weterynarza i cykaniu sobie zdjęć 'dla weryfikacji', bo myślałabym jedynie o kocie. Eot.
  • Odpowiedz
@Kaplanka: Dobra,widzę,że czegoś nie zrozumiałaś. Żeby pomóc kotu,muszę mieć pieniądze na wyleczenie go. Żeby mieć pieniądze,potrzebuję zaufania. Nie wszyscy uwierzą w rzewną historyjkę,trzeba to jakoś udowodnić. Dzięki temu,mam pieniądze na wyleczenie jej. Cieszę się,że jeszcze nie spotkałaś się z kimś,kto Cię oszukał. Ale niektórzy ludzie są przez życie doświadczeni,że nie każdemu można ufać.Ja to naprawdę rozumiem.
Kolejna rzecz,myślę o niej cały czas,co zawarłam w poprzednim wpisie,jak i w tym,że nie
  • Odpowiedz
@ostrzyjnoz: Zrozumiałam, ale nadal uważam, że są inne sposoby na zdobycie zaufania. Niestety nie widzę sensu dalszej rozmowy w związku z tym tematem, bo Ty powiesz A, a ja B i nie dojdziemy do porozumienia w tej kwestii. Co człowiek to inne zdanie i pomysły. Nie przejmuj się ;)
  • Odpowiedz