Wpis z mikrobloga

Super gra bulwo. Przedwczoraj kupiłem grę, jeden dzień na przeczytanie instrukcji i cztery rozegrane do tej pory gry. Wszystkie przegrane xD Super zabawa. A tak serio to gra przyjemna i ciekawa. Na pewno najbardziej rozbudowana gra w jaką grałem i na pewno będę do niej wracał wiele razy. Tylko trochę się boję bo z tego co widziałem to każdy kolejny scenariusz jest coraz trudniejszy, a ja z różowym na razie nawet Rozbitków nie przeszliśmy :P
#grybezpradu #gryplanszowe #robinsoncrusoe
  • 10
  • Odpowiedz
@Stylax: xD mam to samo! Ale jeszcze grać nie zaczęłam bo na razie brak chętnych. Chyba zagram w wariant 1-osobowy może to nauczy mnie zasad bardziej bo instrukcja to troll nad trollami w życiu tyle odnosnikow do innych stron nie widziałam xD kupilam przedwczoraj;)
  • Odpowiedz
@Stylax: Na początku cel jest nieważny. Używać dużo zdolności (kluczowe!), uważać na pogodę, to ona zabija w tym scenariuszu, w 4 turze mieć Dach min. 1 i Siekierę, w 6-7 turze Dach 2. Zapewnić morale na początku (w 1 turze). Nie odwlekać budowy schronienia, budować od razu jak jest drewno. Jeśli masz plan budować, jakieś przedmioty ze stałym dochodem (skrót, wnyki, zagroda) - zrób to na początku. Tak mnie się wydaje.
  • Odpowiedz
polecam scenariusz Wyspa Kanibali, spróbuj to wygrac( ͡° ͜ʖ ͡°)


@babec: ostatnio miałem właśnie pierwsze podejście do tego scenariusza i dostaliśmy taki #!$%@? że głowa mała

chociaż wiekszy kop w tyłek dała nam Jenny w którym to scenariuszu kiedyś zginęliśmy w trzecim dniu
  • Odpowiedz
@Stylax Ja nadal nie wiem dlaczego ludzie się tą grą zachwycają, po 3 próbach zagrania w tą grę, zawsze z innymi osobami (poprzednie już nie chciały słyszeć o tej grze), skorzystałem z szansy na pionku i ją odsprzedałem. Idealnie się może ona sprawdza na 1 osobę ale na więcej osób leży i kwiczy, osoba najbardziej znająca grę podpowiada i mówi innym co mają robić aby wygrać, więc nadal gra i myśli jedna
  • Odpowiedz
@miczi92: W przypadku takim jak opisałeś dobrze jest gdy osoba znająca grę przejmuje rolę narratora/wyspy.
Bo tak to masz racje - w robinsona najlepiej się gra gdy wszyscy znają grę w tym samym stopniu. Wtedy nikt nie przejmuje roli "przywódcy". Zresztą jest na to mechanika ukryta w grze, w razie sporów decyzje podejmuje pierwszy gracz.

inna sprawa że gry kooperacyjne dość często mają problem z "graczem dominującym" jednakże w robinsonie, moim
  • Odpowiedz