Wpis z mikrobloga

@volq: akurat ja nie komentowałem w tym wpisie, ale wiem, że nawet jak jej kulturalnie i rzeczowo będziesz udowadniał, że nie ma racji, to jak tylko skończą jej się argumenty, to usunie całą dyskusję, włącznie ze swoimi odpowiedziami (been there, done that). Nie wiem co było w tych komentarzach, bo nie zdążyłem przeczytać, ale zawsze pod jej wpisami znajdzie się dużo usuniętych przez nią komentarzy.
  • Odpowiedz