Wpis z mikrobloga

@Migfirefox: Z tym jest juz trudniej. Ogolnie musisz prowadzic dzienik snów. JEśli wstajesz rano to nie mozesz byc wyrwany przez budzik (wiem ze o to bardzo ciezko) musisz polezec chwile i bardzo skupic sie na tym o czym sniles, nawet jesli nic nie pamietasz, czasami sny moga nam sie przypomniec nawet w srodku dnia.

@Gadzinski: Dziennik snów - codziennie rano zapisujesz wszystko co snilo ci sie w nocy co pamietasz,
@sramnato: Nikt ci nie powie jak to powinno wygladac bo nie ma w tym jednej objawionej prawdy. Ale jak na mój gust raczej nie. @Gadzinski: Jest masa programow do tego na komorke. Najprostszy sposob to wyrabiasz sobie nawyk patrzenia na zegar. Zegary w snach nigdy nie zachowuja sie normalnie.
@Katorz: Około 7 dmej minuty ;).

@sramnato: Wg Monroe powinny przechodzic od czaszki poprzez cale cialo, falami od gory do dolu jakies 27 razy na sekunde przez okolo 5 minut. Wywołałem je, ale dalej poprostu nie potrafie sobie poradzic z tym wglebianiem sie w jeden punkt, wybudzaja mnie, nie wiem czy ja sie nimi tak przejmuje, ze z nich szybko wychodze jak tylko je poczuje, ale jakos mi nieswojo ;).
@Floyt: Wiesz, tez nie mozesz nad tym panowac jakos w 100%, typu modelowac zachowan innych ludzi w snie, no chyba ze wyobrazisz sobie ze mozesz, zatrzymasz czas albo migniesz przed oczami taka lampka jak z facetow w czerni ;). Wplyw na swoj sen masz wlasnie przez takie posrednie zabiegi ;)
@Floyt: Nie staram się tego robić za wszelką cenę, bo to wywołuje często nieprzyjemne doznania. Cieszę się tym, co się dzieję, chłonę akcję. W zasadzie kiedy mam pełną świadomość, to tracę potrzebę kontroli. Wiem, że obudzę się bez względu na to co się dzieje.
@Kurgan: Hipnagogi to obrazy bez ładu i składu w momencie usypiania, ale ze swiadomoscią, nad ktorymi nie masz kontroli. Wypowiedz byłą odnosnie tej laski oczywiscie bo z

Nie, to dziwne uczucia dzwiekowe, albo promienie, obrazy przesuwajace sie pod zamknietymi oczami.


Się zgadzam, moze poza wrazeniami dzwiekowymi.

Jak ci jakaś laska krzyczy podczas medytacji to wiedz ze coś się dzieje... cos robisz nie tak.
@Floyt: Masz racje, zapomnialem dodac ze powstaja one w fazie pomiedzy jawa a snem. Jesli np ogladales mecz, emocjonowales sie tym to wlasnie w tym stanie pomiedzy widzisz pilkarzy ktorzy sie przesuwaja w ciemnosci pod powiekami. O to wlasnie mi chodzilo. Mylisz sie hipnagogi dzwiekowe jak najbardziej sie zdarzaja :)
@Gadzinski: Wlasnie o to chodzi, ze spojrzysz we snie na zegarek, bo wyrobisz taki nawyk i cos bedzie z nim nie tak, bedzie inny, bedzie pokazywal zla godzine i wtedy czaisz ze jednak spisz;)
@sramnato: Fajnie, nie wiedzialem o tym. Mialem raz cos takiego, raczej wizję podczas medytacji. Piekna plaza, zachód słońca i szumiące morze. Niestety miałem tak tylko raz.

@Gadzinski: Zegarki, bączki, tekst. Wystarczy za dnia robić to i zadać sobie pytanie "czy ja teraz snie". Wejdzie w nawyk zrobisz to samo we snie. A jak masz mało zegarków to jak wejdzie w nawyk zawsze się trafi.

@Kurgan: To ciesze się że
@Floyt: Rozumiem, uzywamy zupelnie innych technik do osiagniecia celu. Ja uwazam, ze medytacja jest jednak lepsza bo masz o wiele wieksza skutecznosc niz liczenie na to, ze cos wylapiesz we snie, powiem wiecej bylem zbyt leniwy zeby wyrobić sobie nawyk RC ;). Przez tą rozmowę zapragnalem mieć LD, zaraz sprobuje pomedytowac troszke, tylko najpierw fajka :)
@Floyt: Reality check :). po polsku TR - test rzeczywistosci - to o czym mowisz. A o medytacji prowadzacej do LD opowiem Ci jak wroce z fajki ;) (to raczej pseudomedytacja i wchodzenie w cos na rodzaj transu (sam udoskonalalem i duzo o tym czytałem)
@Kurgan: Zwłaszcza, że silne skojarzenia z kobiecym krzykiem zaserwował ci na pewno nie bez przyczyny. Nie sugeruję niczego niedobrego, mam na myśli to, że było to na pewno związane z jakimiś twoimi doświadczeniami.:)
@Floyt: Wg mnie przede wszystkim relaks i odprężenie w równym stopniu ciała i umysłu. To bardzo ważne. Niczego nie udało mi się nigdy osiągnąć błądząc myślami czy leżąc w niekomfortowej pozycji.