Wpis z mikrobloga

@sysek: zajmij się prostymi rzeczami, książkami, sportem. Mi pomagały na początku substytuty alkoholu typu piwa 0,0% i tym podobne radlery. Po którymś weekendzie z rzędu bez kaca #!$%@? głowę i wnętrzności stwierdziłem, że już w ogóle nie potrzebuje alkoholu. Oczywiście, kusi mnie jak #!$%@?, szczególnie teraz w lecie. Ostatnio nawet jak byłem na osiedlu na ławce to kumpel 2 piwka a ja "zerowke". To wszystko dobrze robi na rzeczywistość. :)
@alczas1: chce zacząc znów biegać. Tylko jest tez problem, rozleniwilem sie. Dlatego czaję sie na rower. Marzy mi sie kolarka, ale jak wcześniej napisałem jestem troche duży, 105kg. Wiec boje sie, ze rower sie pode mną załamie.