Wpis z mikrobloga

@Sniezkaberka:

@Matis666: Po pierwsze zalecam zabrać do lek.wet.Skoro ma ektopasozyty to trzeba się ich pozbyć, jeśli ma pchly to znaczy ze masz je w domu i walka z nimi będzie trwać co najmniej 3 mc, trzeba sprawdzić czy nie ma świerzba usznego etc. Dodatkowo pozbyć się endopasozytoow(tabl lub pasta, mój malec pastą oplul wszystko a tabletki łyka jak młody indor), większość małych kotów je ma a cześć z nich groźna
  • 0
@Miniaa: rozcieńczone krowie mleko, naprawdę nie mam nic innego w lodówce no chyba ze smalec z cebula lub wędlina ze sklepu... Ale jest dosyć mały, niby szybko zasuwa ale nie chciałem mu dawać 'dorosłego' jedzenia. Widziałem tylko jednego kleszcza, podejrzewam że sąsiadka go wyrzuciła pod nasze podwórze, kleszcz usunięty, pcheł nie widać, umyty, siknął do kuwety a teraz śpi
@Matis666: Dlaczego masz taką niechęć do wizyty u weterynarza?
To, że pcheł nie widzisz to nie znaczy, że ich nie ma. Spójrz na cykl rozwojowy, większość czasu spędzają w środowisku, a nie na żywicielu. A co z kocim katarem?
Różowemu powiedz, żeby po drodze kupiła jedzenie dla juniorów kocich. Młody/a potrzebuje zbilansowanej diety, tauryna dla oczu i serducha etc i leczenia. Jeśli nie umiesz się nim zająć to lepiej go oddać.