Wpis z mikrobloga

@Horbi: Oczywiście, patrząc kulturystycznie to tylko jaja i chude mięso, 0 twarogu - bo słaba przyswajalność. Ja bazuję na IIFYM i moje ciało z absolutnie tragicznego zmieniło się w ponoć 'niezłe', ale dla mnie dalej kupa. Poza tym jak pisałem - podczas choroby nie mam siły gotować, a zrobione posiłki na kilka dni skończyły się.
@Horbi: Również uważam, że kaloria kalorii nierówna. Na co dzień naprawdę 90% niezłych jakościowo (może tylko chleb pełnoziarnisty z biedry nie jest tak naprawdę dobrej jakości, chociaż ponoć pieczywo mające więcej niż 6g błonnika w 100g nie jest złe).