[jakczarnamalpa]

Mirki. Wczoraj skończyłem oglądać Śmiałka. I jest mi strasznie smutno, bo ten serial nie tylko jest najlepszym serialem komiksowym, ale jednym z najlepszych seriali jakie oglądałem w ogóle! Świetni bohaterowie, klimat, sceny walki, a czołówka jest tak hipnotyzująca, że przez najbliższe kilka tygodni będę ją sobie puszczał codziennie! Co myślicie?

[ihaha]

@jakczarnamalpa: czołówka według mnie zerżnięta z hannibala, z resztą się zgodzę.

[biczek]

@jakczarnamalpa: Nope. Praktycznie brak lore komiksowego.

[jakczarnamalpa]

@ihaha: Faktycznie, widzę podobieństwo, ale nie zmienia to faktu jej "hipnozy". Zwłaszcza w połączeniu z motywem muzycznym.

[bartpl]

@jakczarnamalpa: Film ok, klimat fabuła. Szkoda, że nie dali mu supermocy.

[wodzu85]

@jakczarnamalpa: Mam podobne odczucia - serial rewelka. Jednak Marvel jak chce to opowiadać robić mroczne i brutalne historie. Te wszystkie Gothamy i Arrowy mogą się od DD uczyć. Fajnie, że w serialu pojawiło się kilka ester eggów :)

@bartpl chyba oglądaliśmy inny serial chyba,że trolujesz ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[jakczarnamalpa]

@wodzu85: Gotham zacząłem oglądać bo zaintrygował mnie ten "mroczny" klimat, wytrwałem do połowy sezonu. Po obejrzeniu pierwszych dwóch "Daredevila" żałowałem, że serialu DC nie odpuściłem po pierwszym...

[wodzu85]

@jakczarnamalpa: Oglądam Gotham i Arrow i jak na razie postanowiłem im dać szanse do końca sezonów i jak się nie poprawi to cancel. Dodam jeszcze Flasha, ale kupuję jego koncepcję i luźny temat, więc raczej ocaleje :) Szkoda, że DC marnuje swój potencjał i robią takie kiszki. I co gorsza odcinają się od uniwersum serialowego co tylko wskazuje, że brak im większej koncepcji na całość.

[bartpl]

@wodzu85: Każda konfrontacja z DD vs Superbohater skończyła by się zniszczeniem DD. Z tego co pamiętam z komiksów DD był znacznie silniejszy od innych ludzi.

[wodzu85]

@bartpl: Oczywiście po części masz rację, ale należy pamiętać, że siła mocy bohaterów zmienia się także od widzimisię autora danej serii. Sam kanon zostaje bez zmian, ale szczegóły się zmieniają. Nie wiem jaka była w tym wypadku wizja twórców serialu, ale można zauważyć, że kreują DD na lokalnego bohatera o nie wielkim zasięgu działania (Hells Kitchen), więc nie chcą z niego robić jakiegoś superkoksa o globalnym zasięgu działania jak np. Avengersi.