Wpis z mikrobloga

Śmieszna sprawa. Banda lewusów-lewaków cały czas pieprzy o tym, jak wykop jest zdominowany przez kuców, jak kuce spamują dla Korwina itd.

A tymczasem rzeczywistość zwykle jest taka, że na każdego "kucowskiego" posta przypada 5 postów z narzekaniem na Korwin-spam. To rzekome uwielbienie dla Korwina jako cecha wykopu jest powtarzane w tysiącach postów, w których wyraża się wobec Korwina pełne spektrum uczuć negatywnych, od delikatnej niechęci, po ślepą nienawiść.

To prawda, że ma tu wielu zwolenników, ale cholera, przeciwników jest w cholerę i ciut. Tyle, że fani Korwina nie trują dupy ciągłym biadoleniem, na "antykorwin spam", zalew antykorwinistycznych wpisów etc. No dobra - ja obecnie truję, ale tylko w ramach zmuszenia do refleksji. I ciężko uznać mnie za prawdziwego korwinistę (tzn. i tak uchodzę za prawaka i ruskiego szpiona, ale widocznie takie jest życie).

AMA o Korwinie oczywiście dostało 4500 wykopów, ale kogo to dziwi, skoro gość jest najpopularniejszym politykiem na wykopie? I teraz ważna informacja: najpopularniejszy nie oznacza, że większość go popiera. Po prostu ma więcej fanów niż np. Cesarz, Pan i Władca Europy Donald Tusk. I tyle.

#polityka #przemyslenia #4konserwy
  • 5