Śmieszna sprawa. Banda lewusów-lewaków cały czas pieprzy o tym, jak wykop jest zdominowany przez kuców, jak kuce spamują dla Korwina itd.
A tymczasem rzeczywistość zwykle jest taka, że na każdego "kucowskiego" posta przypada 5 postów z narzekaniem na Korwin-spam. To rzekome uwielbienie dla Korwina jako cecha wykopu jest powtarzane w tysiącach postów, w których wyraża się wobec Korwina pełne spektrum uczuć negatywnych, od delikatnej niechęci, po ślepą nienawiść.
To prawda, że ma tu wielu zwolenników, ale cholera, przeciwników jest w cholerę i ciut. Tyle, że fani Korwina nie trują dupy ciągłym biadoleniem, na "antykorwin spam", zalew antykorwinistycznych wpisów etc. No dobra - ja obecnie truję, ale tylko w ramach zmuszenia do refleksji. I ciężko uznać mnie za prawdziwego korwinistę (tzn. i tak uchodzę za prawaka i ruskiego szpiona, ale widocznie takie jest życie).
AMA o Korwinie oczywiście dostało 4500 wykopów, ale kogo to dziwi, skoro gość jest najpopularniejszym politykiem na wykopie? I teraz ważna informacja: najpopularniejszy nie oznacza, że większość go popiera. Po prostu ma więcej fanów niż np. Cesarz, Pan i Władca Europy Donald Tusk. I tyle.
@norweskinarciarzspecjalista: a co? Miałem Tuska traktować tak, jak jego wiernopoddańczy tłumek fanów i polizać po jajkach? Jak faceta nie cierpię, to nie piszę o nim dobrze i tyle. A jego fanów uważam za najbardziej irytującą grupkę wykopowiczów, jaka istnieje. Szczególnie, że część jest opłacana.
@norweskinarciarzspecjalista: no i sam udowodniłeś moją tezę, pod wpisem anty-antykorwinowskim jedyne 2 komentarze to dwóch typów, z których jeden "skisł", bo dostał po dupie w dyskusji, a drugi powiedział co wiedział i zadowolony wrócił do swoich zajęć.
A tymczasem rzeczywistość zwykle jest taka, że na każdego "kucowskiego" posta przypada 5 postów z narzekaniem na Korwin-spam. To rzekome uwielbienie dla Korwina jako cecha wykopu jest powtarzane w tysiącach postów, w których wyraża się wobec Korwina pełne spektrum uczuć negatywnych, od delikatnej niechęci, po ślepą nienawiść.
To prawda, że ma tu wielu zwolenników, ale cholera, przeciwników jest w cholerę i ciut. Tyle, że fani Korwina nie trują dupy ciągłym biadoleniem, na "antykorwin spam", zalew antykorwinistycznych wpisów etc. No dobra - ja obecnie truję, ale tylko w ramach zmuszenia do refleksji. I ciężko uznać mnie za prawdziwego korwinistę (tzn. i tak uchodzę za prawaka i ruskiego szpiona, ale widocznie takie jest życie).
AMA o Korwinie oczywiście dostało 4500 wykopów, ale kogo to dziwi, skoro gość jest najpopularniejszym politykiem na wykopie? I teraz ważna informacja: najpopularniejszy nie oznacza, że większość go popiera. Po prostu ma więcej fanów niż np. Cesarz, Pan i Władca Europy Donald Tusk. I tyle.
#polityka #przemyslenia #4konserwy