[stanislaw-cybruch]

#stan #polityka #poczta #usluga #inpost Sąd oddalił wniosek Poczty Polskiej w sprawie InPost

Sądowy spór Poczty Polskiej z InPost, na temat usług w dostawach korespondencji administracji państwowej, zakończył się na jej niekorzyść. Poczta zapowiada ewentualną dalszą walkę, po otrzymaniu z sądu, uzasadnienia wyroku.

Poczta Polska, po przemianach społeczno-politycznych w 1989 roku w kraju, zaczęła stopniowo tracić swój tradycyjny autorytet w społeczeństwie, najpierw pod hasłem "twór komunistyczny" (powstała w 1928), potem jako "skostniały moloch PRL", aż wreszcie chory bękart "niereformowalnej struktury", którą trzeba zniszczyć. Być może to opinia zbyt surowa ubrana w nazbyt ostre słowa. Jednak koniec końców rozsypująca się firma, podlega ciągle, z jednej strony - nieustannej presji władz, z drugiej zaś - presji rynku. I na naszych oczach zaczyna coraz bardziej tracić grunt pod nogami.

Nie dość na tym, że w ostatnim półroczu, musiała oddać bardzo ważną i kosztowną obsługę administracji państwowej, to jeszcze – w ramach oszczędności – Poczta zleciła firmom zewnętrznym usługi w dostawach paczek do odbiorców indywidualnych. Teraz, jak widać z praktyki życia, nieuczciwi pracownicy firm pracują na konto Poczty Polskiej. Robią to tak, że paczka o wadze 30 kg trafia zamiast do odbiorcy, na pocztę. A jej adresat otrzymuje informację SMS-em, że ma odebrać paczkę na poczcie.

Regularnie oskubywana Poczta Polska z części usług, traci prestiżowo i finansowo, a na domiar złego, co jakiś czas dochodzą wieści, o nieuczciwościach i niegodziwościach wewnętrznych, typu: ginące przesyłki, w tym pieniądze, listy i paczki. Ostatnio wyrwały znakomitą część tortu finansowego Poczty firmy prywatne. Udało się - jak na razie - wykroić smakowitą usługę, wartą miliony, na dostawę korespondencji organów administracji państwowej. Bo usługi firm prywatnych są tańsze niż poczty.

Poczta Polska odwołała się w tej sprawie do sądu warszawskiego i sprawę przegrała. Dwa dni temu Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił odwołanie Poczty Polskiej o przetargu na obsługę korespondencji administracji państwowej. Nie pomogły argumenty, m.in. o umieszczeniu punktów odbioru korespondencji firmy prywatnej w sklepach rybnych czy z gwoździami, a nawet takie, że adresat musi jechać po list z sądu kilkanaście lub kilkadziesiąt kilometrów. Intratny przetarg wygrała firma InPost.

"Nie podzielamy oceny dokonanej przez Sąd Okręgowy w Warszawie" - powiedział IAR dyrektor Biura Prawnego Poczty Polskiej, Piotr Bielarczyk. Jego zdaniem, Poczta Polska użyła wszystkich środków przewidzianych prawem, by wykazać, że tylko jej oferta spełnia wymagania stawiane przez zamawiającego. - Przeanalizujemy pisemne uzasadnienie wyroku i podejmiemy decyzję, co do dalszych kroków prawnych w tej sprawie – zapowiedział dyrektor.

Krystian Szostak, członek zarządu firmy InPost uważa, że sąd warszawski rozpatrzył sprawę na podstawie argumentów merytorycznych. "Sąd potwierdził, że podnoszone przez Pocztę Polską tezy są niewłaściwe systemowo" - podano w stanowisku InPost. Zdaniem Krystiana Szostaka, to kolejne potwierdzenie, że firma prywatna może obsługiwać korespondencję urzędów i organów administracji państwowej.

Przetarg na obsługę korespondencji administracji państwowej, ogłosiło jesienią 2014 r., rządowe Centrum Usług Wspólnych (CUW). Wygrała go InPost. Poczta Polska złożyła w tej sprawie odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej (KIO), m.in. argumentując, że InPost nie ma wystarczającej sieci placówek, które miałyby obsługiwać instytucje rządowe. KIO poleciła zamawiającemu ponowną ocenę ofert. Zamawiający zrobił to w dwie godziny od ogłoszenia decyzji Izby i ponownie wybrał InPost. Poczta Polska znowu się odwołała. KIO odrzuciła tę skargę, więc Poczta Polska założyła sprawę w sądzie.

Przetarg na obsługę przesyłek rządowego Centrum Usług Wspólnych jest warty około 33 milionów złotych i obejmuje okres dwóch lat. Umowa dwuletnia dotyczy dostarczanie korespondencji do ponad stu krajowych instytucji, m.in. do ministerstw, prokuratur i urzędów wojewódzkich w całym kraju.
Źródło: biznes.interia.pl.

Stanisław Cybruch

Na zdjęciu ilustracyjnym - wnętrze placówki pocztowej, Poczta Polska Rebranding. Foto: newcreative.pl.google.com.

[V.....d]

@stanislaw-cybruch: inpost ma tylko dobre paczkomaty, reszta to kiła... Nic, tylko się martwić ile listów i paczek wyląduje w ogródku sąsiada po drugiej stronie miasta....