Wpis z mikrobloga

Muszę Wam się pochwalić trochę swoim osobistym osiągnięciem, ale raczej fajnymi rodzicami. Od kiedy pamiętam to w domu rządził PiS (w sumie i tak dobrze, że nie PO). Ojciec drący się do telewizora zbulwersowany, że ktoś znowu PiS obraża, albo wychwalający ich pod niebiosa, a mama siedząca z boku i mu przytakująca. To normalny obraz przy niedzielnym obiadku w moim rodzinnym domu. Nigdy z ojcem nie wdawałam się w głębsze dyskusje o polityce bo szybko sprowadzał mnie do parteru swoimi argumentami, których nie umiałam podważyć ze względu na moje braki w wiedzy historycznej i ekonomicznej. Nie ma co ukrywać, mam spore luki, a mój ojciec to facet bardzo inteligentny i o ogromnej wszechstronnej wiedzy. Tylko nieco ukierunkowany przez system. Zresztą do czego miałam ich przekonywać? Korwinowi zawsze sporo racji przyznawali, ale i tak go mieli za oszołoma, na którego nigdy nie zagłosują. W sumie się nie dziwię. Jest on jakąś alternatywą, ale zawsze miał swoje odchyły, których moi rodzice nie potrafili zaakceptować. Ostatnio jednak sama wyjątkowo się zainteresowałam kandydatami na prezydenta, zdobyłam jakieś zaplecze argumentów więc odważyłam się z ojcem dyskutować. Stopniowo zaczęłam przekonywać do rzeczy podstawowej - głosować na antysystemowców. Posłużyłam się internetem. Pokazałam filmik, z wykopu zresztą, o manipulacjach TVNu. Oczywiście ojcu się bardzo podobało. Pewnie wolałby, żeby filmik dotyczył manipulacji z PiSem, a nie z Korwinem (zresztą podkreślał, że z Kaczyńskim robili to samo), ale i tak zadziałało bo był to jakiś punkt wyjścia do dalszej dyskusji. No niestety do Korwina moi rodzice nie dadzą się przekonać. Próbowałam. Jednak idąc za ciosem i dalej tłumacząc, że PiS to też zło, tylko że mniejsze zaczęłam im proponować innych kandydatów. Braun, Kukiz... No i tu drgnęło. Jeden, drugi, trzeci filmik z Kukizem + moje argumenty i stwierdzili, że kurka blaszka facet ma sporo racji. Wytłumaczyłam im, a Kukiz potwierdził w swoich wystąpieniach, że głosując na niego nie tyle wybieramy prezydenta co wyrażamy swój sprzeciw w stosunku do rządzących partii. Że Kukiz jest głosem społeczeństwa, które ma dosyć obecnego systemu. Głupio mi to pisać, bo jak się dowiedziałam, że Kukiz startuje w wyborach to sama się z tego śmiałam. Jednak facet robi postępy. Potrafi przekonać nawet taki beton jak moi rodzice. Ojciec stwierdził przy którymś wywiadzie, że w sumie to w dużym stopniu jego poglądy się pokrywają z poglądami Kukiza. W każdym razie moi rodzice będą głosować na Kukiza. W drugiej turze, wiadomo, na mniejsze zło. Ja sama jeszcze nie zdecydowałam. Mam kandydatów trzech: Korwin, Kukiz, Braun. Zobaczymy. Jednak jestem dumna z moich rodziców, że udało się ich przynajmniej troszkę oderwać od systemu. Polecam wszystkim próbować, bo nawet najtwardszy beton da się rozkruszyć jak się użyje odpowiednich środków. Religijnym rodzicom polecałabym pokazać Brauna, niezdecydowanym Kukiza, a bardziej odważnych przekonywać do Korwina. Nie ważne na kogo, ważne żeby przeciw panującemu systemowi.

#polityka #wybory #oswiadczenie #4konserwy #polska
  • 16
@feketehajuno:

Jak tu dotarłeś?!?!?!?! :-)


W skrócie to czytałem o zamachu na stronie ze śmiesznymi obrazkami, potem zostałem przekierowany z niej na fanpage'a Korwina, z fp Korwina na fp Kukiza, który udostępnił link na wykopie. W tym linku na wykopie ktoś napisał, że Kukiz ma tu konto, wszedłem na jego konto oraz w "plusowane wpisy" i tak znalazłem ten wpis...

Btw. bardzo ładna historia, plusik. Ja przekonałem moich na Korwina (hard
@feketehajuno: A moi rodzice, stwierdzi cytując klasyka, że "szkoda strzępić ryja". Wszyscy w rządzie to idioci i jak widać nie tylko polskim, tylko Kukiz jedyny tam normalny i niesie jakąkolwiek nadzieję, ale społeczeństwo jest za głupie, a rząd nas ... jak chce i będzie to robił jeszcze przez długi czas ;)