[mug3n]

Ostatni raz kupiłem cole na seans w #ciemacity - chrzczone wodą siki!!!!!

[J.....y]

@mug3n: w sumie mi taka cola nawet bardziej smakuje. Po ostatniej wizycie w McDonaldzie gdzie też cola była bardzo rozwodniona, próbowałem w domu rozwadniać ręcznie wodą mineralną, ale to nie to samo. Z chęcią kupowałbym taką chrzczoną fabrycznie, a jakby jeszcze była tańsza to w ogóle :]

[Marmite]

@mug3n: No co Ty nie powiesz :> Cola w kinach jest przechowywana w postaci koncentratu do którego się dolewa wody gazowanej, jak są ciężkie czasy to zmienia się odpowiednio proporcje :> i ja w sumie wole taką, normalna jest dla mnie za słodka

@ppj: Zdziwiłabyś się ile osób :>

[d00mer]

@mug3n: W multikinie w piątek dostałem tak rozwodnioną, że smakowała jak woda (słabo gazowana). Wystarczy wrócić do baru i powiedzieć, że tego się nie da pić i wymienią Ci na nową. I tym razem będzie już smakowała tak jak powinna.

[Marmite]

@ppj: Bez przesady, naiwni to są ci, którzy płacą taką kasę za popcorn.

[Marmite]

@d00mer: Naleją Ci dokładnie tę samą colę, z tego samego zbiornika więc nie wiem czemu ma sie różnić :P chyba że podejdziesz do innej kasy.

[Marmite]

@ppj: No i bardzo dobrze, nigdy nie powstrzymałem osoby wchodzącej z jedzeniem, nawet jeśli się z tym nie kryła i na legalu wnosiła na salę ogromne, wypchane żarciem siaty :] sam zresztą zawsze przynoszę swoje rzeczy, bo przebicie na popcornie jest tak astronomiczne (tak z ~10-krotne), że trzeba być frajerem żeby dawać się tak dymać (ew. nie być frajerem, tylko być dzianym)

[marciin88]

@mug3n: Cola w CinemaCity jest wytwarzana na miejscu. Pracowałem tam kiedyś to wiem. :)

Na zapleczu są jest mała fabryka do wytwarzania coli, co jakiś czas wymienia się tzw. tanki z syropem.

http://i00.i.aliimg.com/photo/v0/109635542/coca_cola_syrup_tank.jpg

Prawdopodobnie dostałeś siki bo tank był na wykończeniu. Przy barze powinni Ci wymienić ten napój bez mrugnięcia okiem.

[Marmite]

@ppj: Nie widziałem jeszcze przypadku żeby jakikolwiek pracownik kina nie wpuścił na salę kogoś z żarciem.