Wpis z mikrobloga

@rdy: Jest bardzo wiele odmian katridża "pierdylion w jednej", więc ktoś mógł mieć inną i mieć równie zajebiste dzieciństwo. Moja miała Robocopa na naklejce. Żadnej gry z Robocopem nie było. :')
@JuriNerd:
Ale wszystkie chyba miały ten sam zestaw gier, tylko różniły się naklejką. Znajomy miał na przedzie basebala i jeszcze coś innego

No ale to dodawali praktycznie do każdego pegazusa w kraju, chyba że ktoś miał poprzedni model z tym kartridżem wgranym na stałe
Pudełkami i naklejkami się różniły, owszem, ale niekiedy też zawartością. xD
W końcu to pirackie, nielicencjonowane podróby Nintendo Famicom, bywały też kombinacje na zasadzie "8 w 1". Mój miał ponad 200 pozycji jeśli dobrze pamiętam, ale każda gra miała po kilkanaście wersji, głównie cheaty (od drugiego levelu, od trzeciego levelu, z 99 życiami, etc.).