Wpis z mikrobloga

@worldmaster: Kulichkova potem zagrała z Kanepi, też szybciutko 6:1, 6:3. Zaczęliśmy się w Kato zastanawiać czy może czasem to nie jakaś ruska hipnoza :D Ale potem dziewczę przegrało z Giorgi.

Ciekawostka: to nie pierwszy przegrany mecz w Kato Kuliczkowej w tym roku. Przegrała w finale eliminacji z... Magdą Linette. Do głównego dostała się jako lucky looser.
@worldmaster: Wątpię by to były wahania formy. Linette też zagrała tu świetnie - gdyby nie przysnęła w drugim secie wygrałaby z Camilą. Postawiła Włoszce trudne warunki. Widocznie Linette potrafi grać z boomboomkami.

Ula i Kanepi nie. A w starciu Kuliczkowa - Giorgi wygrała po prostu lepsza. Najgorszy wg mnie mecz turnieju - boom boom to kompletna nuda. Chyba nie udało im się w tym meczu rozegrać minimum 5 wymian :P

A