Wpis z mikrobloga

@Kelemele: nie. Tzn. jak jest nerwowy to nawet próbuje, ale rzadko jest nerwowy. Jego zęby są dość tępe i przez to nie są w stanie nawet przegryźć skóry człowieka za bardzo. Pazurki za to ma dość ostre, dostosowane do kopiania w ziemi, temu jak po Tobie chodzi dla zabawy to czasami lekko podrapie - jak kot.
@Kelemele: no niestety są dość drogie :( >500 PLN. Do tego osprzęt w postaci sporej klatki 150-200 PLN. Są jednak dużo mądrzejsze niż np. szynszyle czy świnki morskie. Łatwo je nauczyć, że mają się załatwiać w jednym miejscu. Przez większość czasu pozwalałem mu swobodnie biegać po mieszkaniu, aż jednej nocy wpadł do kanapy i stwierdził, że drąży sobie w niej wyjście ;d - od tego czasu tylko pod nadzorem biega po
@idct: i jak to jest z tym powiedzeniem że ktoś śpi jak suseł, czy ten suseł śpi jakoś charakterystycznie, zapada w sen zimowy czy coś?
@cruc: człowiek, który ten zwrot wymyslił chyba nie kumplował się ze swoim susłem. Faktycznie jak mu się nie poświeca uwagi ani nie zapewni żadnych rozrywek to z nudów dużo śpi. Ciekawe jest to, że przybiera śmieszne pozy, rozciąga się, przeciąga, czasami na brzuchu, czasami na plecach, czasami sobie poduszkę jakby robi z waty - temu chyba "śpi jak suseł". Sen jest dla niego istotnym elementem życia.

@Reeposter: Jeszcze w mniejszej
@Reeposter: Wszystko zależy od tego ile masz czasu dla zwierzątka. Ja ostatnimi czasy miałem go trochę mniej i jak przechodziłem to podchodził do ścianki na wysokiej półce klatki i machał do mnie łapkami. Rozważałem zakup drugiego lub innego kumpla - np. susła kolumbijskiego. To dość towarzyskie stworki przez co jeśli zwierzę nad nimi nie stara się dominować to potrafią się zaprzyjaźnić. Też jednak bez przesady: jak masz chwilę żeby codziennie się