Wpis z mikrobloga

Cześć, mój różowy chce mnie na siłę wyciągnąć do klubu. Poszukuję klubu gdzie nie będzie za dużo ludzi i będzie muzyka do tańca. Jako że oboje od 8 do 16 od poniedizałku do piątku pracujemy, to dobrze by było gdyby impreza była od piątku do soboty. Z wymagań dodatkowych to nie za głośno abym słyszał co różowy do mnie mówi ;) Ktoś pomoże?
#lublin
  • 21
@WMPP: Nie wiem ile masz lat, ale moi rodzice po 50 więcej entuzjazmu do zabawy mają niż Ty. Idź do tego klubu, wyszum się, schlej się i będzie git. Raz na pół roku można sobie pozwolić ;V
@RezuNN: To i to ;)
@ImInLoveWithTheCoco: Ty #!$%@?... Skąd się znamy? :) Moi też mają więcej entuzjazmu. Byłem dwa razy w liceum w klubie i powiedziałem sobie że nigdy więcej... Po pierwsze, raz było strasznie tłoczno i duszno. Po drugie, muzyka tak głosna że przez całą noc mi w głowie lupało. Po trzecie, nie wiedziałem co kompletnie mam ze sobą zrobić, drygu do tańca u mnie w ogóle...

Może powinnismy
@WMPP: Idź gdziekolwiek byle różowy był zadowolony, ewentualnie niech poduczy Cię... bo skończysz jak ja... też mam #!$%@? na kluby i powiedziałem sobie nigdy więcej.
@WMPP: byłem jeden semestr na kursie tańca ale słabo to wspominam może dlatego że nie miałem partnerki tylko jakąś dobieraną z grupy. No i trochę to kosztuje :P