Wpis z mikrobloga

@jacek1982: Ale dlaczego? Nie widzę takiej potrzeby. Pęseta, kręcić w drugą stronę niż wskazówki zegara i git. Od zawsze u kotów tak się pozbywamy kleszczy i żaden nie miał nigdy powikłań.;p
@biuna: jak wyciągniesz kleszcza źle, i zostanie jego kawałek pod skórą, to może ropieć i powodować stan zapalny. generalnie nieprzyjemna sprawa.
poza tym kup lepiej krople na kleszcze, bo kotek może się boreliozą zarazić :(