Wpis z mikrobloga

@#!$%@?:
1. nigdy na pusty żołądek;
2. dużo płynów
3. nie mieszamy różnych %
4. taniec, ruch, spacer
5. jak czujesz że jest gorzej pomiń kolejkę, powiedz że robisz przerwę itp
6. nie wiem czy to prawda ale nie zaleca się jeść pieczywa ;)
@#!$%@?: aha znajomi polecali kiedyś kilka dziwnych sposobów których jednak nie testowałem:
1. zjedzenie kostki masła przed piciem, albo wypicie oleju (o ile to możliwe... bez porzygu)
2. wzięcie sylimarolu (lek ziołowy na wątrobę - wątpię by to działało)
1. zjedzenie kostki masła przed piciem, albo wypicie oleju (o ile to możliwe... bez porzygu)

Tluste zarcie jak najbardziej pozwoli ci na dłuższą walkę. Kto był chociaż raz na wesel ten wie (niesposób się #!$%@?ć do zgonu), ale olej to dosyć drastyczne. Słonecznik jest dość tłusty, a jego jedzenie jednocześnie potrafi na tyle zaabsorbować, że rzadziej sięga się po kolejny łyk piwa.

@zly_dzien:
@#!$%@?: dobry podkład pod alkohol. Zjeść coś tłustego. Jajko lub dwa. Białko rozłoży alkohol w żołądku, a żółtko osłony żołądek. Podobno jak się wypije taką jajek to widać dużą większą odporność na alko jednak ten tedy trzyma dłużej. No i jak to impreza to taniec, ruch. Na siedząco to czasami ciężko 0,7 wypić na dwóch, ale jak jest parkiet to wódki brakuje.