Wpis z mikrobloga

@SUQ-MADIQ: dobrze powiedziane, zacytuje klasyka Franka Zappe


Informacja nie jest wiedzą, wiedza nie jest mądrością, mądrość nie jest prawdą, prawda nie jest pięknem, piękno nie jest miłością, miłość nie jest muzyką. Muzyka jest najlepsza.
@djzidane: sprawa wygląda tak:
Np. Ja inwestuje w średniej klasy graty, nie daje to żadnej przewagi wobec kogoś kto siedzi w darmowych vst.
Różnica jest taka, że szybciej osiągne właściwe brzmienie,
Paradoks polega na tym, że jestem np. W stanie poświęcić 5h tygodniowo, z gratami da rade zrobić coś sensownego - na słabym sofcie to za mało czasu, wyjdzie gówno trącące myszką.

Żeby dojść do jakiś rezultatów, trzeba więcej czasu niż
@SUQ-MADIQ: Doskonale, cię rozumie, sporo siedziałem z DJami grającymi po klubach i nawet zacząłem się uczyć grania na danonkach 600 i pionierkach 1000, za jedzenie -"śmiech" jak przesiadłem się z softu to była czarna magia - przeliczanie tępa w głowie, [0,7 pitch na 1 BPM] znanie kawałków na pamięć, żeby wiedzieć kiedy jest drop intro itp odpowiednie momenty do przejść pomiędzy utworami. Powiem szczerze, że potem zarzuciłem tę naukę, bo płacili
@djzidane: Tak wygląda pcdj - był to pierwszy soft dla dj, żadnych ułatwień. Można powiedzieć że to odpowiednik pierwszego dj playera denon mkf, ten sprzęt powstał jako uzupełnienie gramofonów, dopiero w następnych latach cd dostały pokrętło jog, które pozwoliło kontrolować synchronizację zbliżając się do gramofonu.

Gdybym miał się dzisiaj tego uczyć przy obecnym wolnym czasie to odpuściłbym po tygodniu. Ewentualnie zainwestowałbym w najlepszą konsole żeby w miare osiągać jakiś poziom niskim
S.....Q - @djzidane: Tak wygląda pcdj - był to pierwszy soft dla dj, żadnych ułatwień...

źródło: comment_tzdeOOGKo0ILxLk1xlNSX4IDFkPGCNz9.jpg

Pobierz
@djzidane: Jeszcze jedną taktykę obrałem, słucham tylko starych kawałkow brzmiących po angielsku (depeche, prodigy - wyjątek daft punk)

Po to żeby zaprogramować sobie w głowie ogólne brzmienie (kompresja tylko do ścięcia szczytow, nasycone ciepłe barwy, szeroki zakres dynamiki, żadnej walki o głośność - jak będzie dobre to każdy umie podgłośnić itp)

I żeby podświadomie nie starać się robić klimatów które są na czasie tylko starać się wyciągnąć muzykę z głębi syntezatora,
@SUQ-MADIQ: Dlatego ja jestem zdania, że najlepiej jest być ghost-producentem, najlepszy przykład w branży literatury, J. K. Rowling, wydała książkę pod pseudonimem i wcale wielkiego sukcesu nie odniosła, czasem liczy się szczęście, czasem znajomości a z branży pro-audio, tylko przypomnę sławną postać Pana Max Martina, producenta największych hitów z gatunku POP o którym tak naprawdę mało osób wie. Ktoś taki sobie istnieje i odpowiada za brzmienie praktycznie wszystkich bardziej rozpoznawalnych hiciorów
djzidane - @SUQ-MADIQ: Dlatego ja jestem zdania, że najlepiej jest być ghost-producen...
@djzidane: Podobnie jak Liam Howlett był producentem Tatu ( posłuchaj nas nie dogoniat ( ͡° ͜ʖ ͡°) )

Bycie ghost producentem to właśnie pro.
Ale bycie pro to nie do końca sztuka, bo produkujesz coś czego oczekują ludzie/ zamawiają klienci.

Mając źródło finansowania, można sobie pozwolić na bycie artystą, ktoś doceni albo nigdy nie zwróci uwagi (na 99% nikt cie nie zauważy)

Ale w przypadku januszowania w
@SUQ-MADIQ: Masz tak samo jak ja ;) Traktuje to wyłącznie jako hobby, bo zawsze lubiłem kombinować z dźwiękiem poczynając od Atari st w wieku 7 lat ... Słuchałem Jarre i Marka Bilińskiego,... dla dzieciaka takie dźwięki to było coś, czego się nie zapomina - w tv leciało sporo sf, starsi kuzyni czytali fantastykę, ech to były czasy... sam sobie człowiek przetwornik lutował do pc żeby modułów muzycznych posłuchać w czasach gdzie
@djzidane: takich bedroom producentów jest od #!$%@?, widzę po różnych grupach jakie kolesie mają studia to pół metra z racka jest więcej warte niż wszystko co mam. Niewielu zarabia na tym, niewielu jest znanych.
Wole frajde z eksperymentowania niż uznanie większości.
#!$%@?ć atencje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale do pro podskakiwał nie będę bo taki pro jednym tekstem zgasi takiego "artyste"
Poza tym, żeby być artystą to
@djzidane: Tak wyglądał mój pierwszy daw, wszystko diy - nawet głośnik subwoofera skonstruowany ręcznie (oryginalny tylko kosz i cewka)
Wzmacniacz to eltron 80 - wymienione gniazda na zaciski do kabli, potencjometry inne itp. Platforma do eksperymentów.

Komputer, zbierałem na niego cały rok w armii, na frontowej ściance jedna zaślepka od cd przerobiona na panel karty muzycznej, karta sb audigy player - w trybie 4 out 2 in, nie było wtedy interfejsów.
S.....Q - @djzidane: Tak wyglądał mój pierwszy daw, wszystko diy - nawet głośnik subw...

źródło: comment_jBPkBb3bzlybq4V19Ibk8WTj69bw5O4L.jpg

Pobierz