Wpis z mikrobloga

@WapniakZJury: Ja akurat jestem świeżak, bo dopiero mam 6 warek na koncie, ale zawsze wygrzew robiłem mimo, że jest to w pewnym stopniu problematyczne, bo trzeba stać i to niestety mieszać. Czasem to trwa i trwa.

W jesiennym numerze piwowara jest wywiad z Waldemarem Pitalą (2-krotny? zdobywca pucharu PSPD), który twierdzi, że nigdy wygrzewu nie robił, podobnie jak próby jodowej.
  • Odpowiedz
@spunky: Ja z kolei czytałem o tym, że nie trzeba robić wygrzewu na blogu Perfect Pint. Też jestem świeżak. Wydaje mi się, że jedynie przy dużym udziale żyta lub owsa wygrzew może pomóc.
  • Odpowiedz