Wpis z mikrobloga

Dzisiaj przeszedłem Valiant Hearts... po mirkowych recenzjach myślałem, że wiem czego się po grze spodziewać, jakiego typu historii oczekiwać... I rzeczywiście, o ile przez większą część fabuły nie dałem się zaskoczyć, o tyle 4. rozdział, a szczególnie zakończenie poruszyło mnie jak chyba jeszcze nigdy żadna gra. No może po pierwszym przejściu TLoU równie długo zbierałem się do kupy. Podsumowując, wstrząsający (pozytywnie!), a jednocześnie przyjemny tytuł, dla plusowiczów w tym miesiącu obowiązek!
#valianthearts #ps4 #psplus