Wpis z mikrobloga

Z serii: "Korwiniści bohaterską walczą z problemami, których nie ma".


Dlaczego Wykopki uważają, że jeśli da się każdemu broń to będzie bezpieczniej?

W życiu nie spotkałem się z agresją, nigdy nie zostałem pobity, zaatakowany, okradziony, wyzwany itd. Nie znam też przypadku w okolicy gdy ktoś kompletnie bez powodu został pobity lub w jakiś inny sposób zaatakowany.

Jednak zakładając, że idąc ciemną uliczką zostałbym napadnięty przez pijanego agresywnego sebixa, najwyżej dostałbym kilka ciosów i kopniaków (chociaż istniałoby duże prawdopodobieństwo, że mógłbym po prostu uciec). W najgorszym przypadku mógłbym zostać dźgnięty nożem (który również jest nielegalny) jednak z tego również mógłbym wyjść cało.

Teraz zakładając, że Korwin dochodzi do władzy i każdy debil dostaje broń.
Idąc ciemną uliczką przez pomyłkę wpadam na pijanego sebixa, który wyciąga broń i albo mi nią grozi albo do mnie strzela. Nie mam szansy na ucieczkę, ani obronę, a postrzał ma duże prawdopodobieństwo być śmiertelny.

Albo czegoś nie rozumiem albo po prostu Korwiniści to debile xD

Osobiście wolę żyć w kraju gdzie wiem, że każdy kretyn z iq buta nie posiada broni za paskiem i jeśli mu się coś nie spodoba to przynajmniej nie będzie mi nią groził przy każdej możliwej okazji lub nie zostanę postrzelony pod wpływem impulsu.

Jak wygląda argumentacja zwolenników broni na wykopie?

Zulu gulu widziałeś ten filmik na wykopie 2 miesiace temu jak ktoś dźgnął nożem nastolatka? W Korwinlandzie każdy miałby broń i mógłby go zastrzelić xD


Jasne, jednak to są przypadki marginalne do zliczenia na palcach w 40-milionowy naród w skali roku.

Według mnie broń tylko zwiększyłaby przypadki gdzie uczciwy i porządny człowiek jest zaatakowany przez debila z klamką. Czy ja czegoś nie rozumiem?

#4konserwy #korwin #neuropa
  • 44
  • Odpowiedz
@chapeaunoir: prosta odpowiedz-kto marzy o broni? Ci co się boją. Goście którzy od podstawówki dostawali #!$%@? od równieśników. Wyrośli na nastolatków/dorosłych wiecznie przestraszonych o własne życie. Bojących się ludzi i otoczenia. Wydaje im się że ich strach zniknie gdy dostaną broń do łapy. Będą jak Linda w Psach czy Clint w Brudnym Harrym. Będa twardzi i nie będą się niczego bać bo będa mieć gnata w łapie. I właśnie przed
  • Odpowiedz
@chapeaunoir: Piszesz, że broń mieliby tylko sebixy- jakoś dziwnym trafem dzisiaj większość ludzi którzy zdobyli pozwolenie na broń, chodzą na strzelnice to ogarnięte osobniki. Nie znam żadnego Sebixa który ma broń. Poza tym, żeby mieć broń trzeba być przykładnym, niekaranym i zdrowym psychicznie obywatelem- czyli duża część osobników typu "Seba" odpada z miejsca jeśli chodzi o pozwolenie :)

Poza tym jeśli chodzi o posiadanie broni(a raczej prosty dostęp do niej)-
  • Odpowiedz
@chapeaunoir: Znam dziesiątki sytuacji usiłowania użycia przemocy lub przemocy wobec mnie, znajomych i przypadkowych ludzi. Kolegów pobiła banda dresów w autobusie, chcieli zabrać im telefony. Mnie też próbowano raz ukraść telefon ale udało się uciec. Widziałem jak na jednym z bardzo ruchliwych skrzyżowań gość napieprzał perfidnie swoją kobietę pięściami. Całkiem niedawno wyskoczył do mnie pijany dres z pałką policyjną. Mógłbym wymieniać jeszcze sporo.
Radzę zauważyć że broń mimo wszystko będzie
  • Odpowiedz