Wpis z mikrobloga

8 012 - 1 = 8 011

Tytuł: Ian McDonald
Autor: Rzeka Bogów
Gatunek: SF
★★★★★★★

McDonald specjalizuje się w pisaniu ambitnego SF osadzonego w nietypowych dla tego gatunku sceneriach. Autor ma już na koncie powieści dziejące się w nieodległej przyszłości w Brazylii, Turcji, ale najbardziej znany jest właśnie z RzB dziejącej się w Indiach.
Ciężko w tak krótkim opisie chociażby spróbować zarysować co o co w powieści chodzi. Mamy przebogatą wizję przyszłych Indii, AI, pozaziemskie artefakty, manipulacje DNA, wielką politykę, rozważania naukowe, ale i małe ludzkie sprawy. Wszystko to obserwowane z perspektywy wielu różnych bohaterów.
Wcześniej czytałem znakomity Dom Derwiszy tegoż autora. Jak RzB ma się do tamtego dzieła? No cóż z pewnością bije je rozmachem i skomplikowaniem fabuły. Z drugiej jednak strony w DD oczarował mnie świat. Po przeczytaniu książki miałem wrażenie, że razem z bohaterami łaziłem po uliczkach Stambułu. Tu Indie sprawiają wrażenie bogatej i bardzo szczegółowej, ale jednak dekoracji. W sensie, gdyby pozamieniać nazwy i akcję przenieść np do Stanów to w sumie książka by niewiele straciła (czego IMO o DD nie można powiedzieć), a szkoda, bo z Indii jako miejsca akcji można by więcej wycisnąć.
Co nie zmienia faktu, że jeśli ktoś lubi dobre SF to Rzekę Bogów można z czystym sercem polecić.

#bookmeter
źródło: comment_ZgckWmER9oQKROhWY0A1p2jcU1nH1VNX.jpg
  • 5
@mathix: Jako wielki fan Dukaja i Wattsa sądzę że to idealny target. McDonald piszę podobnie do w/w
Świetnie pomyślane, złożone światy, mnóstwo ciekawych pomysłów, brak cackania się z czytelnikiem i prowadzenia go za rączkę, ambitna fabuła wychodząca poza zwykłą rozrywkę.
Chociaż jak pisałem dla mnie Dom Derwiszy jest lepszy.