[Alkonauta]

Składać model bez malowania czy nie?
#modelarstwo #problemypierwszegoswiata

[s.....e]

@Alkonauta: Tak jeśli nie ma miejsc trudno dostępnych do malowania.

[Alkonauta]

@soft1house: jest - kabina samolotu :/
Ale wiem, że nie pozbieram się do malowania bo musiałbym kupić nowe farby, nowe pędzle albo kompresor.
Nawet jakbym kupił to i tak malowanie mi tragicznie wychodzi.

[s.....e]

@Alkonauta: Tak to nie. Sklejamy dopiero jak masz komplet farb i narzędzi. Bo teraz skleisz i będziesz sie wsciekał przy malowaniu.

[Alkonauta]

@soft1house: albo zamaluje szybke od kabiny - problem solved xd

[Pieron]

@Alkonauta: @soft1house: model bez malowania wygląda jak render bez tekstur :) Jak nie będziesz malował to się nigdy nie nauczysz :) A jeżeli masz aerograf, a brakuje Ci kompresora, to ponoć jest patent na malowanie "z dętki" - pompujesz na stacji benzynowej dętkę rowerową do oporu, podpinasz do niej aerograf i malujesz. Później zmieniasz dętkę. :)

[s.....e]

@Pieron: A wiesz o tym, że gość chodzący z dętką od samochodu napompowana do rozmiarów tira po miescie budzi zainteresowanie.

[RejestratorRodzynek]

@Pieron: @soft1house:

działa taka opcja jak najbardziej, tylko że nie dętkę, ale oponę na feldze normalnej potrzeba, bo inaczej dętka będzie gigantyczna a ciśnienie i tak dziadowskie. Oglądałem zresztą ostatnio kompresory i jest tragedia, albo chinskie i drogawe gówienka, albo profesjonalne kompresory drogie, ale i tak głośne jak diabli. Jedyna opcja sensowna to budowa kompresora z agregatu od lodówki.

[s.....e]

@RejestratorRodzynek: Z lodówki to jest naprawdę dobry kompresor tylko trzeba troche przy nim zrobić