Aktywne Wpisy
ninetyeight +684
4 miesiące bez alkoholu, dumny jestem ᶘᵒᴥᵒᶅ
i coraz mniej myślę o piciu, chociaż były różne momenty. pozdrawiam całe mirko jedziemy dalej
#alkohol #ninetyeight
i coraz mniej myślę o piciu, chociaż były różne momenty. pozdrawiam całe mirko jedziemy dalej
#alkohol #ninetyeight
xoxo900 +10
jestem tą mityczną szarą myszką, w szkole zawsze miałam dobre oceny, wzorowa uczennica, nigdy nie chodziłam na imprezy, siedziałam w książkach nawet w święta. Nie chodziłam na studniówki, miałam jedną koleżankę ze studiów, aktualnie zero znajomych. Jestem wycofana, małomówna.
Czy mam powodzenie u płci przeciwnej? Nie, nikt mnie nie podrywał oprócz jednego creepy kolesia, który kiedyś dosiadł się do mnie na studiach i podrywał mnie w cinge'owy sposób wypytując o to gdzie
Czy mam powodzenie u płci przeciwnej? Nie, nikt mnie nie podrywał oprócz jednego creepy kolesia, który kiedyś dosiadł się do mnie na studiach i podrywał mnie w cinge'owy sposób wypytując o to gdzie
Tytuł: Czarnoksiężnik i kryształ - cykl Mroczna wieża, tom 4
Autor: Stephen King
Gatunek: fantasy
★★★★★★★★☆☆
Po dłuższej przerwie od Świata Pośredniego skończyłam kolejny tom przygód Rolanda i spółki. Przez większość książki mamy tu do czynienia z opowieścią wewnątrz powieści - poznajemy lata młodości Rolanda, a konkretnie początki jego wchodzenia w dorosłość po inicjacji w Gilead i, co chyba najważniejsze, jego relację z Susan, Alainem i Cuthbertem, o których Roland wielokrotnie wcześniej wspominał, jednak bardzo pobieżnie. Jak dla mnie - to do tej pory, na równi z "Powołaniem Trójki", najlepszy tom cyklu. Podobał mi się klimat tej części, mimo początkowej niechęci do kompletnej zmiany miejsca akcji na niemal całą powieść - Mejis miało "to coś", czytało się znakomicie, mimo dość wolnego rozwijania się wątków. I, nie wiem czemu, ale zapałałam odrobinę większą sympatią do wcześniejszych towarzyszy Rolanda niż do obecnej trójki ; )
#bookmeter