Wpis z mikrobloga

Jak mnie to wkurza, jak ludzie na stronie akademika na Facebooku szukają różnych usług "za symboliczne piwko". No za piwko to można mikser pożyczyć, ale gdy loszka szuka kogoś "kto zrobi formata, zainstaluje windowsa itd" albo "rozwiąże parę zadań w Excelu, bo sama nie mam czasu", to opadają mi ręce... za piwo? Serio? Wstydziłbym się prosić kogoś o poświęcenie kilku godzin swojego życia za jedno tanie piwo, tak samo za czteropak. W ogóle co to za waluta? Na której z przyzwoitych uczelni dla studentów priorytetem jest zdobycie taniego browca?
#studbaza #studbazaprbolems
  • 2