Wpis z mikrobloga

Mirki mam ciekawy temat z zakresu jawnej #!$%@? próby oszustwa i szantażu ze strony menedżera jednego z Łódzkich lokali w centrum. Organizowane były urodziny na oddzielnej sali po rezerwacji. Bar opłacony na 500 ziko - z którego korzystaliśmy, rzecz naturalna. Za każdego gościa zapłacone było także oddzielnie - łączny koszt organizacji był niemały. Jeden z gości - nie ukrywając - w lekkim #!$%@? machnął 3 szklanki po piwie co spotkało się od współbiesiadników z reakcją wyproszenia go, odstawienia do domu, posprzątania po sobie i przeproszenia. Menadżer w odpowiedzi wezwał patrol ochrony która poszturchała jednego kumpla, podrzucił w nasze śmieci alkohol rzekomo przez nas wniesiony do środka (ukraiński, lol), wyrzucił nas z lokalu i zażądał zapłaty na miejscu 300 zł za straty materialne (3 szklanki) a jeżeli nie - to nazajutrz groził fakturą na 1300 zł z tytułu...sprzątania (sala została przez nas wysprzątana po zajściu, od razu). Przytoczę także tutaj fakt że lokale są ubezpieczone od takowych zdarzeń - a i my sami zaproponowaliśmy menedżerowi kompleksowe posprzątanie sali na jego warunkach dnia następnego oraz zapłatę symbolicznych 50 ziko za te 3 szklanki plus całą "zgrzewkę" nowych, wybranych przez niego szklanek. Odrzucił to, dalej chcąc wyimaginowanych 300 złotych - czasem mówiąc także o większych kwotach (wiadomo, szklanek sam dla siebie nie przygarnie)

W repertuar zachowania menedżera wchodziło popychanie klientów, wyzywanie ich, bluźnierstwa pod ich adresem, szantaż który ciągnie się do tej pory (ponad tydzień) oraz preparowanie fałszywych "dowodów" przeciwko rezerwującym.

Warto przypadek opisać szerzej na wykopie i zrobić fame lokalowi który jest w zarządzaniu człowieka traktującego klientów w takowy sposób, mataczącego i kręcącego na swój interes a nie zgodę z klientem?

#lodz #pub #afera #impreza #kiciochpyta
  • 41
  • Odpowiedz
  • 15
@Chaczins: Pamietasz jakie to szklanki?
Pisz do dzialu handlowego, ze chcieli hajs potuczenie ich szklanek. Dostaja je za darmo i nie ma w ogole opcji, zeby pociagali klienta za stluczenie.
  • Odpowiedz
@Chaczins: Kluby dostają szklanki od browarów gratis, sam kiedyś potłukłem i nikt nawet nie mruknął. Jak chciałem zapłacić kelnerka uśmiechneła się i powiedziała "pierwsza gratis".
Podaj nazwę klubu, niech będzie wiadomo kogo unikać!
  • Odpowiedz
@maqs7: Prawdopodobnie tyskie ale głowy nie dam sobie za to uciąć.

@Przygoda: @maqs7: Opiszę to wszystki w ładnym zwięzłym i stylistycznie obrobionym znalezisku. Na chwile obecną zdradzę tylko że jego nazwa zaczyna się na słowo "Cafe" i mieści się przy Placu wolności. :)
  • Odpowiedz
@wekt0r:

Chcę wiedzieć czy warto z czymś takim celowac w wykopalisko aby właśnie przestrzec ludzi przed takowymi okazami "menedżerów" cwaniaczków w fullcapie (dosłownie, facet max 25 lat i fullcap). Stąd to pytanie tutaj.


"Cafe" i mieści się przy Placu wolności. :)
  • Odpowiedz
@Chaczins: Chodziłem do cafe wolność bo mieli fajny balkonotaras z widokiem na pl. Wolności ale okazało się że honorują quercard czy jakoś tak (karta zniżkowa dla zboczeńców) i już tam nie chodzę!
  • Odpowiedz