Wpis z mikrobloga

Pierwszy dzień w szkole w Berlinie. Nauczycielka zaczyna od sprawdzenia obecności.
- Mustafa al Eih Zeri?
- Jestem!
- Achmed El Kabul?
- Tutaj!
- Fatima Bin Pardin?
- Obecna!
- Ali Abdul Olmi?
- Jest!
- Mohammed Bin Kadir?
- Tutaj!
-Micha El Schym Ura?
W klasie cisza. Nauczycielka pyta ponownie.
-Micha El Schym Ura- Cisza trwa nadal, wszyscy rozglądają się po klasie, nauczycielka powtarza raz jeszcze - Micha El Schym Ura?
Wtedy wstaje chłopak i mówi:
- Przepraszam, proszę Pani, ale to chyba o mnie chodzi. Czyta się Michael Schymura.
#heheszki