Wpis z mikrobloga

Witam ponownie! :)
Dziś bez filmiku, niestety (bo mi się rozpieścicie ( ͡° ͜ʖ ͡°) ). Pokażę wam za to jak ja kleję i jak smaruję nóż, żeby przyjemnie się nim machało. Zaczynajmy!

Do smarowania używam... zwykłego oleju roślinnego, prosto z kuchni :) A robię to tak: biorę butelkę z olejem (zamkniętą!!), obracam tak, by korek w środku butelki zamoczył się od oleju, po czym odkładam butelkę, a w wilgotnym od oleju korku zamaczam czubek wąskiego, zrulowanego i spłaszczonego na koncu kawałka papieru, służącego mi jako pędzelek :) Tym oto fachowym narzędziem rozprowadzam olej w miejscach, które zaznaczyłem na TYM OBRAZKU, zamykam następnie nóż i smaruję ponownie (tak jak TU), po czym obracam go na drugą stronę i tam robię to samo. Kiedy już olej jest rozsmarowany trzeba trochę tym nożem pomachać, najlepiej tak, by co chwilę zamykał się i otwierał (rollovery nie specjalnie temu sprzyjają). Może i ta metoda wydaje się być banalna, ale faktycznie działa i nie raz mi pomogła :)
Aha, a jakby nóż był zapiaszczony albo brudny, dobrze najpierw opłukać go mocnym strumieniem wody (śmiesznie skrzypi potem :D). Inaczej po nasmarowaniu pojawi się... coś w rodzaju błota :) Zapomniałem o tym ostatnio, przed smarowaniem.

Jak kleić śrubki?
Ja robię to w ten sposób: kiedy śrubki wypadną samoistnie, albo - co zdarza się rzadziej - wykręcię je własnoręcznie sięgam po mój klej, podobny do Kropelki, ale lepszy (Techniqll się zowie. Nie, nie zrobiłem literówki. Używam jego, chociaż zwykle flipperzy polecają Loctite). Zaopatrzam się w wąskie narzędzie - cokolwiek: może być szpilka, cieniutki rulonik papieru, wykałaczka, ogólnie coś bardzo wąskiego na końcu - i zamaczam jego czubek w kleju tak, by na narzędziu pozostało trochę kleju - nie za dużo, nie za mało. Potem, jak łatwo się w sumie domyslić, wkładam czubek narzędzia w miejsce wyjętej śrubki (tak, by nie zamoczyć nic dookoła - inaczej łożyska nam się skleją i nóż znieruchomieje. Miałem tak ()) i rozsmarowuję leciutko klej po ściankach (ZDJĘCIE). Odkładam narzędzie gdzieś na bok (ale w bezpieczne miejsce, żeby nic nie ukleić) i biorąc w jedną rękę śrubkę, a w drugą śrubokręt dokręcam ją jak najszybciej to możliwe. Czemu? A temu, ze klej jest na tyle szybkoschnący, ze nie raz zasechł mi podczas dokręcania, a trzyma strasznie mocno i ciężko to potem odkręcić :)


Postaram się zdobyć jak najszybciej lepszą kamerę :) Wtedy pojawi się więcej filmików. Tymczasem:
O czym chcielibyście, żebym napisał jutro? Co nagrać następnym razem? :) Piszcie w komentarzach!

Do następnego, flipperzy!

Obserwuj:
#balizox
#zainteresowania #mojehobby #balisong
  • 2
@miciek335: W sumie racja. Szkoda, że nie pomyślałem o tym wcześniej, bo jak napiszę teraz, to raczej nikt nie zauważy. Wspomnę o tym w dzisiejszym wpisie. Możliwe, że pojawi się nieco później niż zwykle.