Wpis z mikrobloga

@piotrass007: ostatnio pisał też całkiem trzeźwe teksty jak bardzo źle jest na Ukrainie, że może być drugi Majdan, że państwo jest zniszczone. Wiec tak źle z nim nie jest
@tmb28: Wiesz, na pewno wie znacznie więcej od nas. Jest na miejscu. Moim zdaniem jednak przesadza z tą opinią o Polakach i banderofobii, bo mamy swoje powody. Ostatnio też napisał, że czas na nasze przeprosiny (pod wpisem o przeprosinach duchownego ukraińskiego za Wołyń).
@piotrass007: cześć mojej rodziny pochodzi z Bieszczad i opowiadali mi corobiliśmy przed wojną. O paleniu cerkwi, o gnojeniu w szkołach, o katowaniu przez policję. Pradziadek służył w wojsku na tych terenach. Więc też mamy za co przepraszać. Poparcie dla OUN nie wzięło się z powietrza...
@tmb28: Tak, to prawda, też mamy sporo za uszami. Czy można to jednak porównać z rzezią wołyńską? Poza tym przeprosiny duchownego to jedno. Władze ukraińskie nadal stoją przy swoim, więc ciężko iść z nimi w dialog.

@piotrass007: z lekturą to ciężko, jakoś jednego źródła nie miałem. Szukałem na bazie tych opowieści, ale to były fragmenty a nie jednolite opracowanie.
Wołyń Wołyniem, ale ani Czesi nas nie przeprosili, ani Litwini. A u nich ci gnojący Polaków też są bohaterami. Niemcy niby przeprosili, ale jest NPD i te związki wypędzonych co próbują relatywizować historię (i mieli poparcie rządu do pewnego momentu). o polskim postępowaniu wobec Litwinów i Ukraińców też