Wpis z mikrobloga

1 odcinek Junketsu no Maria - serio? Kolejny shonen... przepraszam shoujo (oczywiści tsundere), która nienawidzi wojen? Czy Japończycy nie mają nic lepszego już do zaadaptowania na anime?

W sumie myślałem, że nie będzie źle. Bardzo spodobał mi się pomysł ze "średniowieczną" potyczką na normalny biały rynsztunek i kusze - bitwa nie była napadem na zamek ani też zwykłym atakiem jednej strony na drugiej na raz, a przebiegała etapami. No cóż pewnie wystraszony dziadziuś umrze, aby podkreślić piekło wojny, ale co tam - najwyraźniej bez sztampy się nie da, co udowadniał też Gundam.

A potem... straciłem uśmiech - okazało się, że głupia gówniara może przerwać wojnę w pojedynkę. Dziękuję fabule za ostatni powód dla którego miałbym interesować się tym pseudośredniowiecznym uniwersum. Już wolałbym wrócić do oglądania na Naruto, który (od razu) nie gwiazdożył. Z kolei jak będę chciał obejrzeć młodą damę śpiącą nago na tapczanie to zafunduje sobie jakiegoś hentai-a (lub randomowo na subskrypcję na pivixie ;).

#anime #junketsunomaria #animenowysezon
80sLove - 1 odcinek Junketsu no Maria - serio? Kolejny shonen... przepraszam shoujo (...

źródło: comment_gnXXPlETs4M0WWhdSwA3atxxUhTio9k2.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
@80sLove: Przesadzasz, nie było to głupie. Z resztą recenzja po pierwszym odcinku jest trochę nie fair play wobec animca. Poczekajmy na rozwój wypadków.
  • Odpowiedz
@ialath:
No postaram się obejrzeć więcej, ale na razie widziałem jeden i niestety największa zaleta historii zaraz została totalnie zniweczona :/
  • Odpowiedz
@80sLove: właśnie przed chwilą obejrzałem. Akurat Maria jest jedynym powodem, dla którego warto to oglądać, dialog po tym jak przerwała bitwę rozłożył mnie na łopatki :D
  • Odpowiedz