[stanislaw-cybruch]

#stan #nauka #kosmos #mglawica #filary Kosmos odsłonił niezwykłe Filary Stworzenia

Potężny, niemierzalny Wszechświat, badany przez wieki, odsłania coraz to nowsze skrawki informacji, o swoich nieznanych wcześniej tajemnicach. Ostatnio NASA dostała porcję bezcennej wiedzy o tzw. Filarach Stworzenia.

Takiej czy podobnej rewelacji naukowej jak ta nikt chyba się nie spodziewał. Uczeni odkryli – jak to określają – tak zwane Filary Stworzenia, czyli pewną część dość dobrze znanej mgławicy emisyjnej Orzeł, położonej w odległości 6,5 tys. lat świetlnych od Ziemi, w konstelacji Węża. Mgławica jest też oznaczona symbolem M16. Została odkryta bardzo dawno, bo w połowie XVIII wieku, ale sławę zdobyła dopiero 20 lat temu (1995), kiedy Kosmiczny Teleskop Hubble’a zrobił i przesłał do bazy, jej dokładne zdjęcia.

Przepiękne i niezwykłe formacje gazu oraz plazmy – pisze polityka.pl - wkrótce stały się bardzo popularne i często pokazywane w telewizji, w filmach, trafiają nawet na T-shirty i znaczki pocztowe. Teleskop Hubble – dzięki zainstalowanej w nim w 2009 roku nowej kamerze Wide Field Camera 3s - fotografował Filary Stworzenia ponownie i o wiele dokładniej. Te nowe zdjęcia, w nowych ujęciach Filarów, pokazano ostatnio na 225. spotkaniu Amerykańskiego Stowarzyszenia Astronomicznego (AAS) w Seattle.

Filary, na nowych fotografiach Hubble’a, są tak wyraźne i dokładne, że natychmiast znalazły się na większości portali naukowych i stron znanych periodyków – podaje amerykański dziennik "Washington Post". Filary Stworzenia to jedynie część większej mgławicy emisyjnej Orzeł, mającej rozmiary: 70 na 55 lat świetlnych.

Ogólnie są to trzy potężne kolumny kosmicznego gazu i pyłu, w których panuje silne promieniowanie ultrafioletowe, emitowane przez młode, bardzo gorące niebieskie gwiazdy. Stanowią one ogromne obszary gwiazdotwórcze. Oznacza to, że w ich wnętrzu rodzi się wiele nowych gwiazd, dlatego też "ciemne kształty świecą".

Dzięki nowym zdjęciom i obserwacjom Hubble’a, uczeni dowiadują się, że Filary są także obszarami destrukcji. Gaz i pył Filarów, rozwiewane są intensywną radiacją młodych gwiazd, a jednocześnie - pod wpływem potężnych wiatrów gwiazdowych - erodują. Na dowód tego są jasno-niebieskie otoczki, widoczne wokół tych niezwykłych kształtów, które w istocie są mocno rozgrzaną materią, emitowaną, jak i wyparowującą w przestrzeń kosmiczną.

Teleskop Hubble’a wykonał, prócz zdjęć w świetle widzialnym, również ujęcia w podczerwieni, które znacznie więcej mówią o charakterze i genezie opisywanych struktur. Zdaniem uczonych, Filary Stworzenia istnieją, gdyż ich końce są bardzo gęste, ale zacieniają gaz rozwiewany poniżej, dzięki silnej aktywność wielu młodych gwiazd. Z kolei ta specyficzna aktywność młodych gwiazd - oświetla wodór, tlen i siarkę – główne składniki gazu Filarów. Według ekspertów, ich kształty będą ulegać coraz bardziej zmianie, aż w końcu ulegną kosmicznej destrukcji.

Podobnych struktur, jak Filary, czyli bogatych w nowe gwiazdy mgławic emisyjnych lub refleksyjnych - często mgławice mają podwójną naturę, czyli emisyjno-refleksyjną - jest wewnątrz Drogi Mlecznej bardzo dużo i też bardzo często przybierają one niezwykłe kształty. Filary Stworzenia - z wielu względów - są jednak niezwykłe i wiele mówiące dla nauki, z tych względów teleskop Hubble skierował właśnie na nie, swoje oko kolejny raz.

Filary Stworzenia ujawniono dzięki teleskopowi Hubble w Mgławicy Orzeł. Mgławica ta, tworząca gromadę otwartą w gwiazdozbiorze Węża, określana w terminologii astronomicznej, jako M16 lub NGC, odkryta została przez Jeana Philippe de Chéseaux, w 1745 lub 1746 roku. Obecnie gromada otwarta M16 (Messier 16) jest jednym z najpopularniejszych obiektów astronomicznych, wśród znawców i amatorów.

Stanisław Cybruch

Na zdjęciu ilustracyjnym - Filary Stworzenia, część większej mgławicy emisyjnej Orzeł. Foto: safiria.wrzuta.pl.google.com.

[Klosa]

@stanislaw-cybruch: #bylopewnie100razyaledobre a co do filarów konkretnie, najlepsze jest to że już nie istnieją ;) ( a na pewno nie w takiej postaci)