Ale się o mnie szefowa martwi (⌐͡■͜ʖ͡■) Dzwoniła we wtorek, dzwoni dziś, dopytuje się, czy w poniedziałek będę w pracy (jestem na chorobowym). Nie wiem, czy martwi się o obsadzenie kogoś na moją zmianę, czy martwi się o moje zdrowie (。◕‿‿◕。)
@Towarzyszowy: nie, nie ma potrzeby. Pracuję w normalnej firmie, gdzie nie wyrzucają ludzi za to, że zachorowali i nie było ich tydzień. Aczkolwiek pierwszy raz spotykam się z sytuacją, gdzie szef martwi się o pracownika. I to całkiem szczerze, bo słychać to było w głosie.
Ale się o mnie szefowa martwi (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■) Dzwoniła we wtorek, dzwoni dziś, dopytuje się, czy w poniedziałek będę w pracy (jestem na chorobowym). Nie wiem, czy martwi się o obsadzenie kogoś na moją zmianę, czy martwi się o moje zdrowie (。◕‿‿◕。)
Ja jestem szefem sam dla siebie.