Wpis z mikrobloga

@Xamil:
serio nie wiesz że nie chodzi o zastrzelenie kilkunastu osób, tylko o zastrzelenie dziennikarzy ? :)
kilkanaście osób to ginie od kul każdego dnia.
  • Odpowiedz
@Xamil:
- nie chodzi tylko o prywatne stacje
- nie chodzi tylko o stacje telewizyjne, nawet nie tylko o media
- nie chodzi o to, czy ktoś ma prawo do bojkotu,tylko o to, jak go argumentuje,
- nie chodzi o atak na rysujących jakieś gówno, którego i tak przed atakiem niemal nikt nie kupował
  • Odpowiedz
@erbo: Zginęli, ponieważ byli dziennikarzami, dlatego też podnosi się argument wolności słowa.
@czandler_bing: bojkot jest naturalną i w pełni zgodną z prawem metodą wyrażenia swojej dezaprobaty. Komuś nie pasuje Korwin czy jego poglądy, to go nie pokazuje, nie cytuje, nie rozmawia, nie podaje ręki etc. Jak komuś nie pasuje Charlie Hebdo to też niech nie kupuje, nie czyta, nie przedrukowuje, nie podaje ręki redaktorom. Ale w jaki sposób można to
  • Odpowiedz
@czandler_bing: Ej, chciałbym zauważyć, że fakt "istnienia" wolności słowa wcale nie oznacza, że trzeba się zgadzać ze wszystkim co ktokolwiek kiedykolwiek powiedział - stąd też instytucja bojkotu czy innych form sprzeciwu wobec jakiejś idei/gazety/telewizji/firmy/człowieka.

Wolność słowa polega na tym, że możesz sobie mówić co chcesz i kiedy chcesz.

A reszta społeczeństwa nie ma obowiązku cię słuchać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@mnik1: Sytuacja sie trochę komplikuje, kiedy non stop nawijasz masom o demokracji i wolności poglądów dla każdego, a potem udajesz, że najwiekszy przedstawiciel poglądów setek tysięcy zwykłych ludzi nie istnieje. Nie mówiąc już o przekręcaniu słów na każdym kroku. A może na tym też polega wolność słowa?
  • Odpowiedz
Sytuacja sie trochę komplikuje


@czandler_bing: Nołp, sytuacja jest prosta jak drut, to twoje zrozumienie tej sytuacji jest jakieś dziwne - mam wrażenie, że mylisz "wolność słowa" z pojęciami z zakresu prawa prasowego czy szeroko rozumianej "obiektywności" medialnej.

W skrócie, bo nie za bardzo mam ochotę na filozoficzne dysputy - "wolność słowa" gwarantuje ci swobodę wyrażania własnych myśli i poglądów.

I to w zasadzie tyle.

Nigdzie nie ma mowy o tym, że,
  • Odpowiedz
@mnik1: Po prostu wmawiasz mi coś czego nie powiedziałem. W dużym skrócie - chodzi o hipokryzję - mówi się wyświechtane frazesy o demokracji i pluralizmie, a tymczasem zachodzi akcja jak z JKM. Nie mówię, że oni muszą go pokazywać, nie odbieram im prawa do niepokazywania kogoś, tylko że mówią jedno, robią drugie i gówno z tego wynika, także niepotrzebnie się rozpisywałeś.
  • Odpowiedz
W dużym skrócie - chodzi o hipokryzję - mówi się wyświechtane frazesy o demokracji i pluralizmie, a tymczasem zachodzi akcja jak z JKM


@czandler_bing: Znowu to samo. Demokracja zakłada wolność osobistą jednostki, do tego wlicza się wolność słowa = Krul może głosić swoje poglądy.

Demokracja zakłada też "wolność mediów" - a więc media te mają prawo do bojkotowania Krula.

Pluralizm polityczny zakłada istnienie wielu partii z różnorodnymi programami - a o
  • Odpowiedz