Wpis z mikrobloga

@pani_koralgol: Oddychanie koło 10 dni po zabiegu (jeśli dobrze pamiętam). Najgorszy opatrunek, to ten szpitalny, zakładany zaraz po zabiegu, bo sięga całkiem głęboko i kiedy zaschnie razem z krwią muszą go jakoś "wyrwać". Kumpel płakał ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@pani_koralgol: Raczej jakieś standardowe złamanie. Chodził z nim 3-4 dni i dopiero udał się do piguły. Lekarze i tak spaprali sprawę, bo musi przejść kolejną operację tym razem z prostowaniem przegrody. Sama korekta przegrody nie jest ponoć tak straszna, jak całe nastawianie
@pani_koralgol: miałem poważnie przestawiony - operacja pod narkozą.
po zabiegu sikała mi jucha z nosa jak szalona, przegroda ustabilizowana dwiema płytkami wciśniętymi nie wiem jakim cudem aż po sam mózg ;) wyglądały te płytki jak takie fest już zmydlone mydełka.
kilka dni w szpitalu, kroplóweczki, kanapeczki, chłodna zupa z zimnym ryżem - PL standard.
później co jakiś czas zmiany opatrunku, odsysanie skrzepów z nosa, na koniec wyciąganie tych francowatych płytek.
samego