Wpis z mikrobloga

Jak się w wikipedii wpisuje #!$%@? muzgowe, to powinna wyskakiwać Godzilla z zeszłego roku. To jest najgorsze #!$%@? ścierwo jakie wydano na przestrzeni dziejów. Każda minuta tego filmu to gwałt na mózgu, logice, no #!$%@? wszystkim. To jest po prostu skandal. Sama Godzilla wygląda jakby ją wysrał jakiś #!$%@? gówniak z podstawówki. Efekty specjalne są #!$%@? tak specjalne, że mają stwierdzone najwyższą grupę inwalidzką. No pizgali je chyba w paincie. Już nawet @Wonziu #!$%@? lepsze w blenderze. Fabuła to jest już w ogóle dno. Znaczy byłoby dno jakby była fabuła. Ale nie ma! Mamy losowe #!$%@? o #!$%@? wie czym, potem #!$%@? się godzilla z głównym przeciwnikiem, który w filmie został nazwany MUTO. M-U-T-O. No poważnie mówię. MUTO. Na ja pizgam. Armia chce potwory #!$%@?ć głowicami atomowymi, które mają moc jak żadne inne, więc żeby nie walić ich w mieście, chce potwory zwabić na ocean i tam jebnąć bombami. #!$%@?ć ogólnoświatowe tsunami jakie musiałoby się stać. Głowica ostatecznie eksploduje pisiont metrów od brzegu i #!$%@?, wszyscy zdrowi i szczęśliwi, a mówimy tu o bombie, która niby #!$%@? wszechświaty. W między czasie do potwora dołącza potworzyca, mimo, że dopiero się spotkali i szans na ruchańsko nie było, to ta już złożyła jaja. Chyba się ta #!$%@? #!$%@? sama zapłodniła na widok męża potwora... Pomijam zupełnie fakt, że sama wykluła się z jaja 3 godziny wcześniej. Super rozmnażający się gatunek #!$%@?. No nie ma słów, by określić jaki mnie #!$%@? brał jak oglądałem ten chłam. A streściłem tylko jakieś 10 minut filmu. Nie oglądajcie tego gówna, ocena -10000000/1000000000
Aaaa, zamiast te głowice przetransportować samolotem czy innym gównem, to je załadowali na #!$%@? POCIĄG KTÓRY PRZEJEŻDŻA PRZEZ MIEJSCE GŁÓWNEJ BITWY! następuje tam piękna scena. Dwaj żołnierzyki sprawdzają czy most jest przejezdny, w międzyczasie pojawia się potwór. Co robią nasi bohaterowie? Padają na glebę i... pizgają latarkami po oczach tego przerośniętego komara czy ki #!$%@? wie co to było (sami twórcy też pewnie nie wiedzą co to był za twór. Pewnie im go robił czecioklasista z podbazy na praktykach, żeby taniej było). Inna scena: szukają jaja, jakie znaleźli kiedyś tam. Łażą te zjeby po całym kompleksie w ochraniaczach przeciw promieniowaniu. Co oni, #!$%@? jedno z najważniejszych odkryć ludzkości #!$%@? wie gdzie i nie mogą znaleźć? Normalnie jakby tam weszła losowa Grażyna, która sprząta na święta i wszystko poprzestawiała #!$%@?ąc męża Janusza. Ostatecznie znajdują pomieszczenie, wchodzą, patrzą a tam połowa kompleksu nie istnieje, bo jajo się wykluło i #!$%@?ło. Lecąc #!$%@? helikopterem nie zauważyli, że jest #!$%@? kilkaset metrów góry, w której kompleks się znajdował? Co zrobił jeden z frajerów dowodzący ekspedycją? Ściągnął maskę i rzekł "motyla noga". Promieniowanie widząc chyba #!$%@? scenariusza widocznie #!$%@?ło w siną dal. Jeżeli chcecie mieć symulator srania do ryja to możecie obejrzeć. Przez cały seans będziecie mieć wrażenie, że reżyser, scenarzysta i graficy wypinają na was dupę i srają sraką sprawiedliwych #!$%@? tatara z Sokołowa. Za puszczanie takiego chłamu powinna być kara więzienia tak długo, aż scenarzysta znajdzie sens w tym co spłodził. #!$%@?, dożywocie by miał pewne niczym wysokie słupki sondażowe KNP. No nie polecam tego gówna.

#bqpowarecenzja
#godzilla
#film
  • 8
Jak się w wikipedii wpisuje #!$%@? muzgowe, to powinna wyskakiwać Godzilla z zeszłego roku.


@BQP: A jak się w wikipedii wpisuje #!$%@? ortograficzne, to powinien wyskakiwać profil @BQP ( )