Wpis z mikrobloga

  • 1
@Misterius: kiedyś rodzicielka poprosiła o ściągnięcie jakiejś babskiej komedii. Ściągnąłem, zawolalem ja do swojego pokoju, siedzi zadowolona w fotelu no i odpalam jej ten film. Akcja dość szybko nabiera tempa. Po 10 min jakiś przypakowany gościu posuwa latynoske a mamełe do mnie: to nie ten film :-( wtedy uświadomiłem sobie ze po ściągnięciu filmu warto go przeleciec urywkami.
  • Odpowiedz