Wpis z mikrobloga

za filmwebem:

Przygotowując się do roli Briana Taylora Jake Gyllenhaal spotkał się z prawdziwymi funkcjonariuszami policji obserwując ich codzienną pracę. Podczas tego spotkania, został, za swoją zgodą, porażony przez nich elektrycznym paralizatorem służącym do obezwładniania przestępców.

Jako część przygotowania do swoich ról, Jake Gyllenhaal i Michael Peña przez pięć miesięcy po dwanaście godzin dziennie towarzyszyli funkcjonariuszom policji Los Angeles na służbie. Podczas swojego pierwszego dnia jako pasażer radiowozu, Gyllenhaal był świadkiem morderstwa.