Wpis z mikrobloga

Dzisiaj chciałam sobie kupić bułkę. Podchodzę do kasy i zaczynam szukać portfela. Szukam i szukam i kij. Nie ma fakinsyna. Kasjerka zniecierpliwiona, więc sięgam w najgłębszy kąt torby i widzę gnoja. Wystraszony, nie chce wyjść w me dłonie.

- Co jest fakinsynu? Co się tak chowasz? - szepczę do niego, co by kasjerka nie zauważyła.

- Jutro... Gaben... jutro.... zostaw mnie, proszę - odpowiedział.

#steam #heheszki
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach