Wpis z mikrobloga

@Goofas: dżizas, co się dzieje w tej głowie.

Uwaga, leci cytat, @Songbird: możesz potwierdzić?

Administracja wykopu odmawia - w zasadzie słusznie - przekazania danych nt. multikont związanych z moją sprawą, aczkolwiek obiecali zabezpieczyć dane i przekazać je od razu, gdy sprawa trafi do sądu.


Drugi cytat:

21 kont, które uznaję za "prawie pewne" udowodnię przed sądem na podstawie danych od administracji wykopu, w tej chwili są powiązane "tylko" notką przy
@Songbird: dziękuję. Mniej wprawnym intelektualnie oraz blogerom z tendencją do szukania spisków wyjaśniam: powiązanie pięciu kont z blogerem mogę udowodnić bez jakichkolwiek danych od administracji wykopu (IP nie jest jedyną daną na świecie), a to że Kurka nie umie internetów to nie mój problem.

@Jacek38: to akurat jest wiadome mniej więcej od czasu, gdy po raz pierwszy opublikował swoją "infografikę", w której pominął wszystkie statutowe wydatki fundacji, które nie pasowały
Jeśli wykop.pl nie dał mu żadnych danych, co jest wielce prawdopodobne i do czego faktycznie nie miał prawa


Zanim Kurka postanowi nakręcić aferę pt. "rineo kłamał, że wykop dał mu jakieś dane", organizuję otwarty konkurs: butelka whisky dla pierwszej osoby, która znajdzie mój wpis w którym piszę, że cokolwiek już dostałem od administracji.

Dla ułatwienia dorzucam jeszcze jeden cytat, pokazujący zdolności czytania ze zrozumieniem rzetelnego blogera:

Jeśli te 21 się potwierdzi (
Jeszcze jeden cytat:

Kurka sam się przyznał do faktu posiadania kont na "przedszkolu", kombinuje tylko z ich ilością i to tylko dlatego, że niektóre z nich zgodnie z prawdą nazywam "prawie pewnymi". Powtórzę, prawie = są powiązane notką przy powodzie bana, "multikonto tego, tego i tamtego".


Serio, skrzynka porządnej łychy dla pierwszego, który wskaże gdzie napisałem jakobym miał jakieś IP od administracji wykopu.