Wpis z mikrobloga

@con987: chyba w M1 jest tor zewnętrzny otwarty niezależnie od pogody więc jak popada deszczyk i troche przymarznie to pewnie można się poślizgać. Ale karty na pewno są takie same, nie są specjalne do driftu. Nie wiem nawet czym by miał się różnić gokart do driftu od zwykłego.
z tym M1 sprawdzę przy następnej okazji, co do drewnianych torów to są w ogóle takie?

W sumie w tych gokartach to wystarczyłoby założyć węższe opony albo z jakiegoś mniej klejącej się gumy.