Wpis z mikrobloga

@Mr_Trabalski: aa zwlekłam się ledwo z łożka żeby się dowiedzieć na uczelni, że nie ma zajęć rano. Co lepsze przełożone są na jutro zamiast wykładu. Normalnie miałabym jutro wolne cały dzień, ale nie, po co, przecież można ćwiczenia zrobić. A limit nieobecności wyczerpany. Niby nic, ale hormony szaleją i po prostu ciągle wychodzę z siebie i staje obok jak o tym pomyślę.

  • Odpowiedz