Aktywne Wpisy
![Runaway28](https://wykop.pl/cdn/c0834752/f257fa138886f71c928d3ee998fa71e1539fac6c540c1f89d72d70ff7e99d15a,q60.jpg)
Runaway28 +49
#przegryw Wiecie co jest najgorsze w fizycznej pracy? Nie to że sama w sobie jest fizyczna ( zależy też od stopnia jak bardzo ciężka nie jest), a to że po niej kompletnie nie chce się niczego, często jedyne na co mam ochote to cos obejrzeć polurkować tag i iść spać. Czasami próbuję coś robić nawet po ciężkim dniu w pracy, jakoś się rozwijać, jednak nie dam rady ani fizycznie ani psychicznie.( ͡
![Mikroprocesor](https://wykop.pl/cdn/c0834752/d9517e22ad69d9428e0168cedb2d07b5f92e8b49245134481c79bc01f6d6f40f,q60.png)
Udało mi się zdrzemnąć w pracy. Jeszcze dwie godziny i wracam do domku. Za godzinę otwierają cukiernie obok to kupię sobie paszteciki lub makaroniki na śniadanie. Chyba udało mi się znaleźć fajną prackę. Cieszę się, że moje orzeczenie o niepełnosprawności umożliwia mi taką ścieżkę zawodową.
#przegryw #jestemcieciem
#przegryw #jestemcieciem
Wyprowadzam się z domu.
Bo do tej pory mieszkałem z dziadkiem po wypadku.
Babcia zmarła prawie 3 lata temu.
Pomagam mu jak tylko potrafię.
Wciąż jest źle, nie wiem co miałbym zrobić żeby było dobrze.
I tak zawsze źle jest.
Dzieci jego się nie interesują jego losem prawie wcale.
Tylko od czasu do czasu moja mame zagląda i coś tam pomoże.
No i ja mu też staram się pomagać.
Ale widać oczekiwań nie spełniam.
Mam dosyć takiego życia, pretensji z dupy wyciągnietych w moją stronę.
Za rzucania mi ze jestem nie dorobem, obrażania zmarłej babci (bo ona to sramto i owamto).
#!$%@? bez sensu i składni.
I wiecznego lasowania mózgu.
Bo w tv mówili to i tamto (co mnie to obchodzi co w tv #!$%@?, skoro sram na media i tv nie oglądam?)
Szukam pracy i Wyprowadzam się. Może do nowego roku uda mi się coś znaleźć.
Trzymajcie za mnie kciuki (bo łatwo nie będzie).
#oswiadczeniezdupy #gorzkiezale #cebulandia
Non stop o coś pretensje są.
A mieszkania żadnego dziadek nie ma, innego majątku zresztą też. Co więcej dzieci jego własne wpędziły go w ponad 15 tys zł długu.
Opiekuje się nim z dobrego serca, no i chwilowo bezrobotny jestem.
Ale tak jak pisałem. Mam już
Ledwo mi depresja przeszła a już mnie ludzie dobijają.
I jak tutaj
Muszę zrobić coś w końcu z tym burdelem w moim życiu. Bo już za długo trwa ta sytuacja. Wykończa mnie to po woli psychicznie.
Jeszcze raz dzięki za pomoc. Pozdrawiam
Jakoś tak samo mi się pisze.
Chyba, że zawsze był takim człowiekiem, to wtedy olej to i uciekaj, a do dziadka od czasu do czasu zaglądaj.
Nie wiem czy ten wypadek motorem nie miał czegoś wspólnego z tym (rozwalił się motorem po pijaku na drzewie jak miałem około 11 lat w 2001).
Ale tak jak napisałeś wygląda na to ze odbija sobie swoją złość na życie, ludzi i wszystko inne. Na mojej osobie.
No ja nic na to już niestety nie poradzę.
Nie mam zamiaru wysłuchiwać jaki to ja jestem zły itp.